Strona główna
Dzięki trafieniom Fernando Morientesa i Vicente Valencia pewnie pokonała Getafe 2:0 w trzeciej kolejce La Liga. Dla podopiecznych Quique Floresa było to zwycięstwo szczególne; 'Los Ches' zwyciężyli po raz tysięczny w historii Primera Division. W niedzielnym spotkaniu debiut w barwach Valencii zaliczył Joaquin Sanchez.

W trzech kolejkach tegorocznych rozgrywek ligi hiszpańskiej Villa i spółka zainkasowali komplet punktów. I choć ostatnie zwysięstwo nie przyszło im łatwo, to nie ulega wątpliwości, że w meczu z Getafe 'Los Ches' byli drużyną przeważającą. Quique zmuszony został do eksperymentowania ze składem, wszak ani Albelda, ani Baraja nie mogli wystąpić w niedzielnym meczu ze względu na kontuzje. Dlatego też na murawę od pierwszych minut wybiegł Marchena. Niespodzianką było także pojawienie się Regueiro na lewej obronie i brak w wyjściowym składzie Raula Albiola.

Od pierwszych minut Valencia starała się narzucić własny styl gry piłkarzom Schustera. Niemiecki trener ustawił swoją jedenastkę ultradefensywnie, z nastawieniem na sporadyczne kontry. Blok desrukcyjny udało się naszym piłkarzom rozerwać dopiero w 14 minucie, kiedy Pato z najwyższym trudem wybronił strzał Joaquina. Już sześć minut później boisko opuścił Marchena. Kontuzjowanego Hiszpana zastąpił jego rodak - Albiol. Do ostatniej minuty pierwszej części gry Valencia nie była w stanie skutecznie zagrozić bramce strzeżonej przez Pato. Na drodze stawiali albo defensorzy z Madrytu, albo sam arbiter, który nie podyktował karnego za ewidenty faul na Morientesie. Jednak tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą partię udało się dopiąć celu. Akcję Vicente lewą stroną boiska strzałem głową wykończył Morientes. Była to typowa bramka 'made in Moro' i gol do szatni.

Po przerwie jedenastka z Mestalla starała się podywższyć wynik. Quique wprowadził Silvę w miesjce Davida Villi, by chwile później podnieść ręce w geście tryumfu. Dynaminczy rajd Vicente został nieprzepisowo zatrzymany w polu karnym, a sędzia pewnie wskazał na 'wapno'. Jedenastkę wykorzystał sam poszkodowany. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. 'Los Ches' przekonywająco pokonali Getafe inakasując kolejne trzy punkty. To dobra zaliczka przed kolejnym meczem w La Liga. Tym razem szlagierową konfrontacją z Barcą na Cam Nou. Barcą, która pokonała w niedzielę Racing 3:0.

Valencia CF 2: Cañizares, Miguel, Ayala, Marchena (Albiol, min. 20), Villa (Silva, min. 62), Morientes, Regueiro, Vicente, Joaquín (Angulo, min. 75), David Navarro i Edu.

Getafe CF 0: Pato, Contra, Paredes, Berenguer, Celestini, Mario Cotelo (Pachón, min. 70), Paunovic, Sousa (Redondo, min. 70), Nacho (Manu, min. 77), Alexis i Casquero.

Gole: 1-0 Min. 45 Morientes 2-0 Min. 65 Vicente

Arbiter: Pino Zamorano

Żółte kartki: Villa, Vicente i Regueiro dla Valencii CF, Paunovic, Contra, Cotelo i Celestini, dla Getafe CF.

Widzów: 51 tys.

Kategoria: | Źródło: www.valenciacf.es