Strona główna

Bez Albeldy w trzech najbliższych meczach.

Ulesław | 09.09.2006; 16:34
Bez swojego kapitana- Davida Albeldy- zespół Valenci zmuszony będzie grać w trzech najbliższych spotkaniach. Hiszpan, który w meczu swej reprezentacji po 30 minutach boisko musiał opuścić z powodu pęknięcia kości policzkowej, spędził dobę w szpitalu, gdzie także przeszedł operację i nastawianie pękniętej kości. Ten bolesny uraz wyklucza kapitana "Ches" przynajmniej na 3 najbliższe spotkania.

Albelda opuści szpital za kilka dni, ale do treningów będzie mógł wrócić za około 2 tygodnie. Ta jakże bolesna dla klubu strata kapitana i znakomitego defensywnego pomocnika, niezwykle komplikuje zadanie Quique Floresowi. Na dodatek zwyczajowy partner Albeldy ze środka pomocy- Ruben Baraja, także leczy kontuzję. Nie wiadomo więc kto zastąpi kontuzjowanego kapitana zespołu na jego pozycji. Mówi się, że będzie to ktoś z dwójki Albiol - Marchena, z których jeden tworzyłby parę środkowych pomocników wespół z Brazylijczykiem Edu. Albiol jednak, który przeważnie występuje w obronie, ma w najbliższym spotkaniu wespół z Roberto Ayalą strzec dostępu do bramki Santiago Canizaresa, więc wszystko wskazuje na to, iż podczas nieobecności Albeldy, jego pozycję zajmie właśnie Marchena.
I chociaż w środku boiska może występować także David Silva, to przynajmniej w najbliższym meczu młodziutki Hiszpan zajmie prawą skrzydło, gdyż pozyskany na tę pozycję Joaquin nie został powołany do kadry na dzisiejszy mecz.

Zarówno szkoleniowiec zespołu jak i zawodnicy zapowiadali przed meczem walkę o zwycięstwo. Miejmy więc nadzieję, że pomimo braku Albeldy to Valencia zgarnie 3 punkty, a sam kapitan szybko powróci do zdrowia.

Kategoria: | Źródło: foroche.com