Raul Albiol jest bardzo zadowolony ze swojego występu w barwach młodzieżowej reprezentacji Hiszpanii. Poza tym obrońca "Nietoperzy" wyraził swoje zadowolenie z pozostania w zespole Argentyńczyka Ayali. Albiol ma także nadzieję, że kontuzja kapitana Ches- Davida Albeldy nie będzie zbyt poważna i nasz pomocnik wróci do gry w jak najszybszym czasie. Oto co powiedział o powyższych sprawach oraz o niedzielnym spotkaniu z Atletico w trakcie wywiadu dla oficjalnej strony Valencii.
Spotkanie na Calderon...
"To będzie bardzo ciekawe spotkanie, ponieważ każdy mecz pomiędzy Valencią a Atletico Madryt jest dobrym widowiskiem. Będzie nam się grało niezwykle trudno, ponieważ stołeczny zespół w przerwie pomiędzy sezonami dokonał kilku wartościowych transferów, jednak my też się znacząco wzmocniliśmy. Jedziemy do Madrytu w celu wywalczenia trzech punktów i jesteśmy w stanie je zdobyć."
Fernando Torres- napastnik trudny do zatrzymania...
"Grałem już przeciwko niemu w poprzednim sezonie. To dobry napastnik, pamiętam, że strzelił nam gola. Nie możemy się jednak go bać, w Atletico jest wielu dobrych zawodników, jednak w Valencii grają piłkarze, którzy nie są od nich gorsi. Kluczem do zwycięstwa będzie solidna gra w defensywie- nie możemy pozwolić im strzelić bramki."
Zastępca Albeldy w środku pola...
"Nie mam pojęcia kto zagra zamiast Davida w pomocy. To kto otrzyma szansę nie zależy przecież ode mnie, tylko od trenera. Mam jedynie nadzieję, że niezależnie od tego, kto zastąpi Albeldę, to będzie on grał dobrze i pomoże nam w grze i zdobyciu trzech punktów. Nic innego mnie nie interesuje- musimy wygrać."
Kontuzja Albeldy...
"Albelda przez ostatnie lata jest jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniejszym zawodnikiem Valencii. Wczorajsza informacja o tym, że Albelda podczas spotkania reprezentacji Hiszpanii zasmuciła wszystkich. Pozostaje jedynie żywić nadzieję, że nasz kapitan powróci do zespołu jak najszybciej."
Ayala...
"To bardzo dobry zawodnik, a poza tym wspaniały kolega. Cieszę się, że pozostał, ponieważ swoją grą pomoże nam w osiąganiu dobrych wyników. Ważne jest to, że trenuje z pełnym zaangażowaniem razem z resztą drużyny. Jego pozostanie w drużynie jest dla nas jak jakiś niezwykle udany transfer."
Spotkanie na Calderon...
"To będzie bardzo ciekawe spotkanie, ponieważ każdy mecz pomiędzy Valencią a Atletico Madryt jest dobrym widowiskiem. Będzie nam się grało niezwykle trudno, ponieważ stołeczny zespół w przerwie pomiędzy sezonami dokonał kilku wartościowych transferów, jednak my też się znacząco wzmocniliśmy. Jedziemy do Madrytu w celu wywalczenia trzech punktów i jesteśmy w stanie je zdobyć."
Fernando Torres- napastnik trudny do zatrzymania...
"Grałem już przeciwko niemu w poprzednim sezonie. To dobry napastnik, pamiętam, że strzelił nam gola. Nie możemy się jednak go bać, w Atletico jest wielu dobrych zawodników, jednak w Valencii grają piłkarze, którzy nie są od nich gorsi. Kluczem do zwycięstwa będzie solidna gra w defensywie- nie możemy pozwolić im strzelić bramki."
Zastępca Albeldy w środku pola...
"Nie mam pojęcia kto zagra zamiast Davida w pomocy. To kto otrzyma szansę nie zależy przecież ode mnie, tylko od trenera. Mam jedynie nadzieję, że niezależnie od tego, kto zastąpi Albeldę, to będzie on grał dobrze i pomoże nam w grze i zdobyciu trzech punktów. Nic innego mnie nie interesuje- musimy wygrać."
Kontuzja Albeldy...
"Albelda przez ostatnie lata jest jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniejszym zawodnikiem Valencii. Wczorajsza informacja o tym, że Albelda podczas spotkania reprezentacji Hiszpanii zasmuciła wszystkich. Pozostaje jedynie żywić nadzieję, że nasz kapitan powróci do zespołu jak najszybciej."
Ayala...
"To bardzo dobry zawodnik, a poza tym wspaniały kolega. Cieszę się, że pozostał, ponieważ swoją grą pomoże nam w osiąganiu dobrych wyników. Ważne jest to, że trenuje z pełnym zaangażowaniem razem z resztą drużyny. Jego pozostanie w drużynie jest dla nas jak jakiś niezwykle udany transfer."
Kategoria: | Źródło: valenciacf.es