Strona główna

Ayala nie ma co liczyć na podwyżkę

Matej | 23.06.2006; 16:44
Już niebawem Gustavo Mascardi, przedstawiciel Roberto Ayali spotka się z dyrektorem sportowym Valencii, Amadeo Carbonim w sprawie przedłużenia kontraktu Argentyńczyka. Na razie wiadomo, że Valencia chce, aby Ayala grał na Mestalla dwa sezony dłużej. Klub nie ma jednak zamiaru podnosić pensji naszemu defensorowi.

Ayala ma obecnie 33 lata. W myśl nowego kontraktu karierę w Valencii zakończyć miałby za cztery lata. Do tego czasu pobierałby pensję w wysokości ustalonej przed podpisaniem aktualnego kontraktu. Juan Soler zapowiedział już oficjalnie, że podwyżki dla Argentyńczyka nie będzie. Na Mestalla wszyscy są oczywiście zadowoleni z dyspozycji defensora, ale nikt nie chce oferować bajońskich pieniędzy piłkarzowi po trzydziestce.

Wydaje się, że pertraktacje na linii klub-zawodnik będą twarde. Ayala znany jest z nieustępliwości. Zarówno tej na boisku, jak i poza nim. Najlepszy dowód na to mieliśmy kilka seznów temu, kiedy rozbieżne zdania na temat pensji o mały włos nie przyczyniły się do jego przejścia do Realu Madryt.

Kategoria: | Źródło: www.marca.com