Strona główna
Kontuzja Rubena Barajy niestety okazała się na tyle poważna, że "El Pipo" na boisku ujrzymy dopiero w przyszłym sezonie. Nasz środkowy pomocnik zerwał włókna mięśnia uda na odcinku kilku centymetrów, a nie - jak sądzono po pierwszych badaniach lekarskich - niespełna centymetra. Kontuzja ta, czwarta już tego typu u Rubena Barajy w obecnym sezonie, wykluczy go z gry na około 3 miesiące.

W osłabionym więc składzie przystąpi zespół Quique Floresa na ligowe spotkanie z Osasuną. Osłabienie to potęgować będzie brak Vicente, który choć - jak donosi Marca - nie odniósł poważnej kontuzji, przez zwykłą ostrożność ma mieć chwilę odpoczynku. Vicente odczuwa lekki ból w udzie, więc sztab medyczny Valencii uznał, iż nie ma sensu podejmować ryzyka odnowienia się niedawnej kontuzji.

Jedyną dobrą informacją, która wpłynęła dziś ze sztabu medycznego Valencii, jest krótka notka o wznowieniu treningów w siłowni przez Mario Regueiro. Urugwajczyk, który zerwał więzadła w kolanie, wg oficjalnego komunikatu, pełen jest zapału do gry i chce jak najszybciej dokończyć swoją rekonwalescencję.

Kategoria: | Źródło: las provincias.es / marca.com