Strona główna
Najdroższy w dziejach klubu piłkarz, Joaquin Sanchez w meczu z Nastic zdobył swoją pierwszą bramkę dla Valencii, która jak się później okazało nie dała zwycięstwa podopiecznym Quique Floresa. Oto co po meczu powiedział pomocnik 'Nietoperzy':

"To bolesne, że mój gol nie dał nam zwycięstwa. Wielka szkoda, że wygrana uciekła nam sprzed nosa."

"Osobiście jestem bardzo zadowolony, że udało mi się trafić do bramki, i mam nadzieję, że to będzie się zdarzało częściej."

Gola Joaquin zadedykował swojej nowo narodzonej córeczce Danili, wykonując wymowne gesty kołyski i ssania kciuka. Dla Andaluzyjczyka było to 30 spotkanie w trykocie Valencii. W Lidze zaliczył 22 spotkania, w Chamions League 5 i 3 w Pucharze Króla. Pomocnik zagrał w 17 meczach od początku z czego 8 całych, 13 razy był zmieniany przez kolegów.

Jak widać piłkarz ma cały czas zaufanie Quique, który od początku jego przybycia na Mestalla konsekwentnie stara się odbudować jego formę.

Kategoria: | Źródło: levante-emv.com