Strona główna

"Pyrrusowe" zwycięstwo?

Ulesław | 04.02.2007; 21:01
ValenciaW 279r. p.n.e. w stoczonej pod Asculum bitwie, król Epiru - Pyrrus - odniósł słynne zwycięstwo nad wojskami Rzymu. Słynne nie ze względu na zastosowaną taktykę, wielkość obu armii, czy znaczenie w dziejach, lecz ze względu na... straty jakie poniósł w bitwie. Czy wczorajsze zwycięstwo Valencii nad Atletico Madryt, zespołem mierzącym w podium, ma szansę okazać się swoistym "pyrrusowym zwycięstwem?". Redaktorzy serwisu Foroche wydają się skłaniać ku takiej tezie...

Wagi wygranej z Atletico nie sposób nie doceniać: przekonujące zwycięstwo z rywalem w walce tytuł nie tylko pozwoliło wbić się na trzecie miejsce, ale także otrząsnąć się po pechowej porażce z Betisem i na nowo uwierzyć we własne siły. Jednak we wczorajszym spotkaniu, kolejnego już urazu nabawił się Vicente, piłkarz u którego- niestety- wespół z talentem i umiejętnościami sportowymi, w parze idzie pech i podatność na kontuzje. Również z powodu kontuzji boisko opuścić musiał także Satniago Canizares- zmusił go tego w 72 minucie spotkania ból, jaki odczuwał po feralnym wydarzeniu z 42 minuty meczu, kiedy to zderzył się z Raulem Albiolem. W końcówce spotkania, po ostrym wejściu gracza rywali, boisko musiał opuścić Joaquin. I chociaż piłkarz powrócił jeszcze na plac gry, nie chcąc osłabiać zespołu- bowiem trener wykorzystał już komplet zmian, to jednak -wg Foroche- Ximo kończył wczorajszy mecz ze skręconą kostką.

Nie wiadomo jeszcze który z wymienionych wyżej zawodników z powodu odniesionego urazu nie wystąpi w najbliższym ligowym spotkaniu z Getafe; na pewno jednak nie ujrzymy w nim najskuteczniejszego "goleadora" Valencii - Davida Villi. "El Guaje" otrzymał wczoraj 5 żółtą kartkę w sezonie, co oznacza, że będzie zmuszony pauzować jedno ligowe spotkanie. Wydaje się, że absencja samego Davida Villi jest ogromnym osłabieniem zespołu, jeśli jednak do tego dojdzie brak Vicente czy też Joaquina w wyjściowej jedenastce w przyszłym spotkaniu, Quique Flores może mieć bardzo poważne problemy z ustawieniem ofensywnej formacji. Czy na tyle poważne, aby mogły zaważyć na wyniku spotkania? Przekonamy się w najbliższych dniach, kiedy to zawodnicy wrócą do treningów - oczywiście Ci, którym urazy w tym nie przeszkodzą.

Kategoria: | Źródło: foroche.com