Strona główna

Emery: "Wyrzucenie Albeldy nie było sprawiedliwe"

Zdzisław Lewicki | 05.12.2010; 15:21

Wypowiedź entrenadora

Baskijski szkoleniowiec był zły i rozżalony przebiegiem wczorajszego spotkania. Jeden mecz trwał do czerwonej kartki dla Albeldy, drugi toczył się później. Decyzja nie była sprawiedliwa, asystent sędziego pomylił się. Przebieg potyczki został wypaczony, bo nie graliśmy w podobnych warunkach.

Postanowienie sędziego było błędne w każdym świetle. Dotknęło nas na tyle, że wyczerpało nasze możliwości. Staliśmy w tym samym miejscu co pomocnik głównego arbitra. Decyzje sędziów kosztują o wiele więcej na takich stadionach, cierpią na tym słabsze zespoły. I co teraz? Mamy osądzać asystenta sędziego? Kto ma większą władzę, ma większy wpływ. Jednym słowem, można wyrządzić komuś krzywdę.

Wszystko o czym powiedziałem, miało miejsce wcześniej i mało miejsce dzisiaj (w sobotę - przyp. red.). Wyjeżdżamy zranieni. Być może przegraliśmy, lecz… chcieliśmy pomóc sędziemu, ale to takie trudne. Co powiedziałem piłkarzom? Wracamy do domu. To co wydarzyło się tutaj, zostaje w raportach.

Drugi gol padł po kontrataku rozpoczętym po faulu na Banedze.

Unaiowi nie podoba się zwyczaj udzielania komentarzy przez trenerów gospodarzy przed trenerami gości: Pierwszy raz zetknąłem się z czymś takim. To brak poszanowania, nawet jeśli się spieszył.

Kategoria: Wywiady | Źródło: AS