Strona główna

Nie żyje Bernardo España

Iwo Rubaszewski | 15.10.2020; 00:02

Españeta opuścił Mestalla na zawsze

Wczorajszego popołudnia świat obiegła tragiczna wiadomość. Rodzina legendarnego Bernardo Españii przekazała, informację o śmierci Hiszpana. Miał 82 lata.

Na oficjalnym Twitterze oraz stronie internetowej Valencia pożegnała zmarłego:

„ Jesteśmy smutni, niezwykle smutni. Nasz legendarny, były kitman Españeta odszedł w wieku 82. lat. Na zawsze w naszych wspomnieniach i sercach. Niech spoczywa w pokoju.”

Dodatkowo klub zakomunikował, że zgodnie z życzeniem świętej pamięci Españii, jego prochy zostaną rozrzucone na murawie Estadio Mestalla. Najbliższe mecze męskich oraz żeńskich drużyn Los Ches zostaną poprzedzone minutą ciszy, a zawodnicy oraz zawodniczki założą czarne opaski na ramię.

Ktoś więcej niż kitman

Bernardo España urodził się w Walencji w 1938 roku. Od najmłodszych lat sympatyzował z Valencią i marzył, by wstąpić w szeregi swojego ukochanego klubu. Ze względu na różne okoliczności, m.in. wypadek motocyklowy, pokrzyżowały się jego plany związane z karierą piłkarską, lecz nie przeszkodziło to w zdobyciu pracy w klubie na stanowisku kitmana. Był jednak dla drużyny kimś więcej. Zawodnicy uważali go za przyjaciela. Pracował w zespole ponad 55 lat. Mimo, iż w 2003 roku przeszedł na emeryturę, nie przestał pracować na Mestalla, jedynie coraz rzadziej brał udział w wyjazdowych spotkaniach. Za swoje zasługi i lojalność wobec klubu w 2014 roku otrzymał złote i diamentowe insygnia klubu. Ostatecznie opuścił zespół dopiero w sierpniu 2016 roku, mając 78 lat. Españeta był niezwykle oddany klubowi, o czym najlepiej świadczą jego własne słowa: „ Urodziłem się, by żyć i umierać dla Valencii”

Pożegnania legendy

Anil Murthy: „ To smutny dzień. Będę wspominał Españetę z wielkim sentymentem. Widywałem go wielokrotnie w Paternie z koszulkami i piłkami, prosząc zawodników o podpisanie ich. Przeżył całe swoje życie z miłością do Valencii. Składam moje kondolencje jego rodzinie.”

José Luis Gayà: „ Dzisiejszy dzień jest bardzo smutny dla wszystkich Valencianistas. Fantastyczny człowiek, Españeta, odszedł. Chciałbym przekazać moje kondolencje dla całej jego rodziny. Mam z nim jedynie dobre wspomnienia. Sprawiał, że uśmiechaliśmy się w trudnych momentach , zawsze żartował i jestem pewien, że będzie wspierał swą ukochaną Valencię z raju.” „ Ponad wszystko pamiętam gdy wychodził na prezentację drużyny. Zawsze wychodził ostatni, więc Mestalla mogła dać mu owację na stojąco. Jestem pewien, że gdziekolwiek jest, będzie dopingował Valencię.”

Mario Kempes: „ España miał większe serce niż Valencia. Dziękuję za wszystko, przyjaciele. Powiedziałem rodzinie, że bardzo go kochałem. Niech zaopiekuje się nami wszystkimi z góry”

Kategoria: Ogólne | Źródło: SuperDeporte | PlazaDeportiva | valenciacf.com | fot. PlazaDeportiva