Strona główna

Dwubramkowa porażka na Emirates

Michał Muszyński | 02.05.2019; 23:24

Remontada potrzebna by awansować do finału

Valencia uległa Arsenalowi w pierwszym półfinałowym spotkaniu Ligi Europy 1:3 i znacznie zmniejszyła swoje szanse na awans do finału w Baku. Bramkę dla „Nietoperzy" zdobył Diakhaby, zaś dla gospodarzy trafiali Lacazette, który ustrzelił dublet oraz Aubameyang w końcowych minutach.

Marcelino wobec braku kontuzjowanego Kondogbii oraz pauzującego za kartki Coquelina postanowił zmienić diametralnie ustawienie „Nietoperzy” i w wyjściowej jedenastce postawił na sześciu defensorów. W ataku miejsce obok Rodrigo Moreno zajął Gonçalo Guedes.

Początek meczu należał do drużyny gości. Valencia bardzo mądrze i co najważniejsze – spokojnie grała pod własną bramką i generowała zagrożenie w polu karnym Petra Cecha. W 8. minucie z rzutu wolnego dośrodkowywał Parejo, piłka trafiła na głowę Rodrigo, który odegrał ją do Garaya, lecz temu nie udało się zdobyć gola w doskonałej sytuacji. Chwilę później Mustafi zablokował centrę José Gayi, co skończyło się rzutem rożnym. W lewym narożniku piłkę ustawił Dani Parejo i posłał ją ponownie do Rodrigo. Tym razem hiszpański napastnik odegrał ją do Diakhabyego i Francuzowi udało się zmieścić futbolówkę głową przy słupku Cecha. 0:1!

W drużynie gospodarzy panowała niedokładność w podaniach i duża niepewność. Przed szansą stanął Rodrigo Moreno, który z prawego skrzydła zszedł do środka i oddał strzał, który zablokował defensor The Gunners. W 15. minucie „Nietoperze” powinni prowadzić 2:0. Mocny strzał z dystansu oddał Parejo, Cech sparował piłkę przed siebie, gdzie czekał Alexander Maitland-Niles. Anglik popisał się jednak niefrasobliwym zagraniem głową do Cecha, wobec czego do futbolówki dotarł Guedes. Były zawodnik PSG przeniósł piłkę nad poprzeczką.

W 18. minucie pierwszy szybki i składny atak przeprowadzili gospodarze. Piłkę z głębi boiska otrzymał Aubameyang i pomknął w pole karne gości, gdzie zakręcił dwoma obrońcami Valencii po czym podał do niekrytego Alexandre’a Lacazette. Francuzowi nie pozostało nic jak umieścić futbolówkę w siatce. 1:1. Od tego momentu Arsenal wyraźnie nabrał wiatru w żagle. Próbował Aubameyang po strzale z narożnika pola karnego, lecz mocno niecelnie.

W 26. minucie londyńczycy wymienili kilka składnych podań na lewym boku boiska, piłka trafiła pod nogi Granita Xhaki, który postanowił dograć piłkę w pole karne do Lacazette. Francuski napastnik uderzył futbolówkę głową na bramkę Neto. Portero gości niezbyt udanie sparował piłkę i ta przekroczyła wyraźnie linię bramkową mimo próby wybicia jej przez Brazylijczyka. 2:1. Kilka minut później mogło być już 3:1. Kolejnym świetnym podaniem z lewej flanki popisał się Xhaka, który tym razem celnie podał do Aubameyanga. Gabończyk uderzył piłkę z powietrza w kozioł, lecz ta powędrowała obok słupka Neto. Kolejny raz krycie zgubił Roncaglia. W końcowej części pierwszej odsłony przed szansą stanął jeszcze Guendouzi próbując uderzyć z półprzewrotki oraz Parejo strzelając niecelnie z rzutu wolnego.

Druga połowa spotkania ponownie rozpoczęła się od prób Valencii. W 49. minucie na prawej stronie świetnie w pole karne przedarł się Rodrigo, lecz nie zdołał znaleźć partnera posyłając piłkę na przedpole bramki Cecha. Chwilę później próbował Soler mocno uderzając sprzed pola karnego. Wychowanek Valencii nabił jednak nieszczęśliwie Diakhabyiego i piłka powędrowała za linię bramkową. Gospodarze wydawać się mogło liczyli na okazję do kontr, oddając piłkę „Nietoperzom”, którzy musieli szukać wyrównania. W 63. minucie przed okazją ustrzelenia hat tricka stanął Lacazette. Świetnym miękkim podaniem z lewej strony popisał się Aubameyang, lecz Francuz minął się minimalnie z futbolówką. Chwilę później kolejna doskonała okazja dla Arsenalu – po strzale sprzed pola karnego piłka trafiła pod nogi gabońskiego napastnika, który podał ponownie do swojego partnera w ataku. Kapitalnie dwa razy interweniował Neto po strzałach z najbliższej odległości. Los Ches przeżywali trudne momenty na Emirates Stadium.

Valencia starała się odpowiedzieć. W 73. minucie dobrym prostopadłym podaniem do Gameiro popisał się Parejo, lecz napastnika gości ubiegł dobrze interweniujący Petr Cech. Francuz który zastąpił na murawie słabo spisującego się Guedesa stanął jeszcze przed drugą okazją, kiedy to z prawej strony otrzymał podanie od Daniela Wassa. Francuz przyjął piłkę i podbijając ją w powietrzu minął defensorów Arsenalu, po czym oddał mocny lecz niecelny strzał. W doliczonym czasie gry gospodarze zadali kolejny cios. Po uderzeniu Lacazette piłkę do boku sparował Neto, ta chwilę później trafiła pod nogi Kolasinac, który z lewej flanki dograł ją górą do nabiegającego przy dalszym słupku Aubemeyanga. Gabończyk uderzył z powietrza tuż przy słupku, pakując piłkę do siatki. 3:1.

Valencia tracąc trzeciego gola wyraźnie skomplikowała sobie swoją sytuację przed rewanżowym starciem. O ile porażka 1:2 jeszcze dawała spore nadzieje na udaną remontadę na Mestalla, o tyle dwubramkowa strata może być piekielnie ciężka do odrobienia. Teraz przed „Nietoperzami” ligowy pojedynek z Hueską.

Liga Europy, PÓŁFINAŁ – 1. MECZ

Arsenal FC – Valencia CF 3:1 (2:1)

Bramki: Lacazette (18’ – 1:1, 26’ – 2:1), Aubameyang (90+1’ – 3:1) – Diakhaby (11’ – 0:1)

Arsenal FC: Cech, Mustafi, Sokratis, Koscielny (82’ Monreal), Kolasinac, Guendouzi (58’ Torreira), Xhaka, Maitland-Niles, Oezil (75’ Mkhitaryan), Aubameyang, Lacazette

Valencia CF: Neto, Piccini, Garay, Gabriel, Diakhaby, Gayà, Soler (71’ Wass), Parejo, Roncaglia, Guedes (71’ Gameiro), Rodrigo (88’ Mina)


Wybierz gracza meczu
Diakhaby
Parejo
Soler
Rodrigo
Garay

Kategoria: Składy | Źródło: własne