Strona główna

Finał nie dla Valencii

Karol Kotlarz | 08.02.2018; 23:25

Barcelona górą w półfinale CdR

Przygoda Valencii z rozgrywkami o Puchar Króla kończy się na półfinale. Podopieczni Marcelino nie sprostali Barcelonie przegrywając po raz drugi, tym razem 0:2. Bramki dla gości zdobyli Coutinho i Rakitić.

Po przegranej 0:1 na Camp Nou i defensywnej grze trener Valencii zdecydował się na dość ofensywne ustawienie, w którym miejsce znalazło trzech napastników — poza Zazą i Vietto w jedenastce znalazł się Rodrigo, który na meczowej grafice pojawił się na lewym skrzydle. Po przeciwnej stronie miał operować Coquelin. Mecz rewanżowy poprzedziła minuta ciszy ku pamięci tragicznie zmarłego Nacho Barbery. Zawodnik drużyny do lat 14 UD Alzira podczas meczu miał atak serca.

W porównaniu do spotkania sprzed tygodnia podopieczni Marcelino śmielej ruszyli na swoich rywali. Już w 5. minucie meczu strzał na bramkę Cillessena oddał Coquelin, który dodatkowo wyróżniał się skutecznymi odbiorami piłki. W odpowiedzi uderzenie Messiego z rzutu wolnego obronił Jaume.

Kilka minut później niewiele zabrakło do wybuchu radości na Mestalla. Z lewej strony boiska dośrodkowywał Gayà, w polu karnym najwyżej do piłki wyskoczył Rodrigo, a jego uderzenie głową trafiło w poprzeczkę. Ten sam zawodnik miał w 27. minucie kolejną szansę na otwarcie wyniku spotkania, jednak jego uderzenie z dystansu obronił Cillessen.

Goście odpowiedzieli uderzeniami Messiego i Suáreza, które albo mijały bramkę, albo były zatrzymywane przez Jaume. Tuż przed gwizdkiem oznajmiającym koniec pierwszej części spotkania szansę na zdobycie gola miał Kondogbia, po tym jak otrzymał podanie od Coquelina, jednak trafił jedynie w boczną siatkę. Do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.

Na pierwszą bramkę nie trzeba było jednak długo czekać.W 49. minucie piłkę na lewej stronie boiska otrzymał Luis Suárez, który minął łatwo Garaya i dośrodkował do wprowadzonego na boisko po przerwie Phillippe’a Coutinho, który w pozycji półleżącej posłał piłkę do siatki. 0:1!

Na stratę gola Marcelino zareagował zdejmując z boiska Rodrigo i Coquelina, a na placu gry pojawili się Soler i Guedes. W kolejnych minutach obie drużyny stworzyły sytuacje, które mogły zmienić wynik meczu. Okazję na zdobycie bramki mieli Messi i Rakitić dla Barcelony oraz Soler i Guedes dla Valencii.

Idealną – wydawałoby się – sytuację do wyrównania stanu meczu Valencia miała w 73. minucie meczu. Wówczas to w pole karne dośrodkował Guedes, futbolówkę do środka zgrał Soler tuż pod nogi José Gayi, który będąc oko w oko z Cillessenem trafił wprost w niego.

W 81. minucie spotkania Gabriel Paulista podjął nieudaną próbę wycofania piłki do Montoyi, niestety ta trafiła do Suáreza, który minął prawego obrońcę Valencii i zgrał futbolówkę do znajdującego się przed polem karnym Rakiticia. Chorwat po chwili oddał strzał, który ustalił wynik meczu na 0:2.

Pomimo starań Valencia nie zdołała uzyskać choćby honorowego trafienia. Mecz zakończył się wynikiem 0:2, co oznacza, że do finału Pucharu Króla awans uzyskała Barcelona. Dla Valencii była to szósta kolejna porażka w meczach o punkty. Jest to najdłuższa taka seria w całej historii klubu. Na domiar złego aż trzech piłkarzy Los Ches zakończyło mecz z kontuzjami — Garay, Rodrigo i Coquelin.

Półfinał Copa del Rey

VALENCIA CF – FC BARCELONA 0:2 (0:0)

Bramki: Coutinho (49’), Rakitić (82’)

Valencia CF: Jaume Doménech, Montoya, Gabriel Paulista, Garay, Gayà, Parejo, Kondogbia, Coquelin (55’ Guedes), Vietto, Rodrigo (55’ Carlos Soler), Zaza.

FC Barcelona: Cillessen, Sergi Roberto, Piqué (83’ Yerry Mina), Umtiti, Jordi Alba, Busquets, Iniesta (65’ Paulinho), André Gomes (46’ Coutinho), Rakitic, Messi, Suárez.

Wybierz gracza meczu
Francis Coquelin
Geoffrey Kondogbia
Rodrigo Moreno
Martin Montoya
Dani Parejo
Created with PollMaker


Kategoria: Składy | Źródło: własne | LasProvincias | SuperDeporte