Strona główna

Marcelino: „Serce potrzebuje rozumu”

Michał Kosim | 08.02.2018; 12:49

Mister optymistycznie o rewanżu

Przed rewanżowym pojedynkiem w półfinale Copa del Rey, Marcelino zabrał głos na konferencji prasowej. Trener Los Ches przyznał, że entuzjazm, jaki prezentują jego piłkarze, pozwala mu wierzyć w odwrócenie losów dwumeczu z Barceloną.

Co sądzisz o tym meczu?

Postrzegam go jako bardzo trudny pojedynek. Wiemy, że są wymagającym przeciwnikiem, co potwierdzają statystyki. Tylko w dwóch spotkaniach nie strzelili bramki, ale uważamy, że co przytrafiło się dwa razy, przytrafi się i trzeci. Spróbujemy dobrze się bronić – tak, jak na ich terenie – ale na Mestalli musimy kontratakować lepiej. Będziemy walczyć z całych sił.

Guedes – zagra czy nie?

Tak. Guedes znajdzie się wśród powołanych. Nie wyjdzie w podstawowym składzie, ale jest w kadrze meczowej.

Czy twoim zdaniem już teraz zasługujecie na grę w finale?

Nie wiem czy zasługujemy, czy nie, ale wiem, że chcemy to osiągnąć. Gramy przeciwko oczywistemu faworytowi, z niekorzystnym wynikiem, ale naszym celem jest zwycięstwo i przejście dalej. Piłkarze są o tym przekonani, są też podekscytowani. Liczymy na to, że fani będą z nami.

Klucz do pokonania FC Barcelony to...

Spodziewamy się długiego, trudnego meczu i mamy nadzieję, że po 90 minutach będziemy mogli stwierdzić, że jesteśmy w finale Pucharu Króla. Pod kątem emocjonalnym to będzie intensywny pojedynek, ale musimy grać z głową i sercem. Musimy być sprytni. Jeśli nie będziemy dobrze bronić – nie awansujemy. Proszę fanów o pomoc w bronieniu. Musimy być pokorni, bo wiemy, że nie mamy zespołu, który mógłby dominować Barcelonę przez 90 minut. Naszym planem jest dobra postawa defensywna, jednak z lepszą grą w ataku niż w pierwszym spotkaniu, mając szansę na awans w końcowych fragmentach. Wolałbym uniknąć dogrywki.

Valverde dał odpocząć Messiemu.

Valencia i wszystkie inne ekipy mierzyły się z Barçą zarówno z Messim jak i bez niego. Mimo że mają niezwykłych graczy, bez Messiego wszyscy nieco tracą. To pokazuje, że Barça chce wykorzystać szansę i awansować do finału oraz to, że bardzo nas szanują. Nie tylko z powodu oszczędzania Messiego – przeprowadzili pięć zmian w wyjściowym składzie w ostatnim meczu. To bardzo trudne starcie, z wyjątkową motywacją do zwycięstwa.

Jak postrzegasz nastawienie piłkarzy?

Widzę panującą atmosferę, w której są całkowicie zaangażowani, podekscytowani i ambitni. Musimy postarać się nie przesadzać, nie robić zbędnych rzeczy. Kiedy jesteś zbyt emocjonalny, nie jesteś tak bystry. Serce potrzebuje rozumu. Jestem przekonany, że możemy sprawić Barcelonie wiele problemów. Widzę pozytywne myślenie na twarzach zawodników i to, że są przekonani, że mogą spróbować dostać się do finału. To mnie uspokaja. To będzie mecz, który o tym zadecyduje. Zamierzamy walczyć najlepiej jak potrafimy, od początku do końca.

Kategoria: Wywiady | Źródło: valenciacf.com