Strona główna

Valencia vs. Granada — zapowiedź

Krystian Porębski | 20.11.2016; 13:41

Pierwszy z kolejnych finałów…

Jak nie teraz, to kiedy? To zdanie niezwykle nadużywane, ale dziś pasuje jak ulał. Ba, patrząc na ostatnie poczynania drużyny z Andaluzji, można odnieść wrażenie, że powstało właśnie z myślą o nich…

Primera final de la temporada

Miało być lepiej, Garay miał poukładać obronę, a w ataku jakoś to wszystko powinno wypalić. Wyszło jednak jak zwykle w ostatnim czasie i znów wraca pierwsza zasada filozofii Nunismo — co mecz, to finał. Z taką retoryką przynajmniej wychodzą hiszpańscy dziennikarze.

Zarówno na łamach Plaza Deportiva jak i Deporte Valenciano, tytuł zapowiedzi meczowej brzmi jak powyżej. Z jednej strony odzwierciedla to smutną rzeczywistość, z drugiej, pokazuje jak istotny jest ten mecz dla lokalnych żurnalistów. Wszystko niech zwieńczy fakt, że Super Deporte o dzisiejszym meczu zupełnie milczy, zajmując się polemiką Kim Lim z kibicami na swoim koncie Instagramowym. Komentarz zbędny.

Nie da się jednak ukryć, że dzisiejszy mecz z Granadą jest spotkaniem niezwykle ważnym. Przeciwnik, który swoją grą sam się prosi o lanie, na dodatek na Mestalla. Ostatnia drużyna w lidze, zdecydowany i główny faworyt do spadku. Na dodatek jeszcze bez wygranej, po 11. kolejkach. Valencia jednak lubi pomagać w przełamywaniu takich serii…

Mannequin challenge

W ostatnich dniach furorę robi mannequin challenge, swoją wersję zaprezentowała m.in. La Furia Roja. Cóż, Valencia powinna chyba zgłosić roszczenia w sprawie praw autorskich, gdyż obrona ekipy z Mestalla już od dobrych kilkunastu miesięcy, praktycznie co mecz w najlepsze uskutecznia sobie taką zabawę.

Jeśli ktoś ma zagrozić Valencii w dzisiejszym meczu, będzie to ona sama. Przez brak koncentracji, wyjście jak po swoje, zlekceważenie rywala. Te czynniki w dużej mierze zredukuje zapewne osoba szkoleniowca, Cesare Prandellego, któremu póki co, mimo średnich wyników, nie można mieć chyba zbyt wiele do zarzucenia. Natomiast jeśli już chodzi o samych obrońców, ci potrafią wyprawiać rzeczy, które nie przyśniłyby się nawet takim tuzom jak Alexis, Dealbert, Navarro czy Saltor.

Paradoksalnie więc, kluczem do zwycięstwa z drużyną, która zdobyła do tej pory zaledwie 9 bramek, będzie odpowiednia postawa w defensywie. Przy grze Valencii Granada prowadzona przez Alcaraza zapewne będzie miała szanse do szybkich kontrataków. Kto jak kto, ale właśnie ten trener pokazał w Levante, że wie co to zmasowany atak. Niezwykle istotna będzie asekuracja, bo jeśli podopieczni Alcaraza wyczują słabość na jednej ze stron, będą tam się przesuwać próbując wykorzystać starą dobrą zasadę — siła złego na jednego.

Przypominamy o tegorocznej edycji Forumowego Typera. Nagrody funduje sklep piłkarski ISS-sport oferujący oficjalne koszulki piłkarskie VCF.

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do odwiedzenia naszego kanału IRC!, strony Lajfy.com, gdzie w trakcie meczu trwać będzie relacja tekstowa oraz strony sporticos.com, która prezentuje statystyki związane z meczami piłkarskimi.

Kategoria: Składy | Źródło: własne