Strona główna

Barcelona zatrzymana na Mestalla

Bartłomiej Płonka | 05.12.2015; 22:33

Mina daje remis

Po emocjonującym spotkaniu Valencia zremisowała z Barceloną na Mestalla 1:1. Obie bramki padły w drugiej połowie — jako pierwsi do siatki trafili goście za sprawą Luisa Suareza, lecz w końcówce meczu Valencia wyrównała po trafieniu Santiego Miny, przy którego bramce fantastyczną asystę zaliczył Paco Alcácer.

Voro nie miał do dyspozycji aż jedenastu zawodników i tym samym niewielkie pole manewru na spotkanie z Barceloną. Tymczasowy szkoleniowiec zdecydował się specjalnie nie eksperymentować i wystawił skład podobny do tego, jaki przewidywano.

Faworytem meczu była Barcelona, co chciała potwierdzić już na samym początku spotkania. Przyjezdni po kilku minutach stworzyli sobie co najmniej dwie sytuacje, które mogły zakończyć się zdobyciem przez nich bramki, jednakże podopieczni Enrique mieli spore kłopoty z odpowiednim wykończeniem akcji. Spektakularne pudło zaliczył chociażby Neymar, który z dobrej pozycji uderzył wysoko w trybuny.

W pierwszej części na boisku w większości panowała Barcelona, jednak tego wieczoru mistrzom Hiszpanii cały czas brakowało, jak wspominaliśmy, wykończenia akcji. Najbliżej szczęścia był Leo Messi, który po wyłożeniu piłki przez Suareza znalazł się w dogodnej sytuacji, ale futbolówka trafiła prosto w Jaume. Tymczasem Valencia próbowała odpierać ataki Barcy i co kilka minut gościła na jej połowie, ale pomimo to, długo nie potrafiła realnie zagrozić bramce Bravo.

Obraz gry nie uległ wielkiej zmianie po przerwie, jednakże w drugiej części oglądaliśmy znacznie bardziej dramatyczne widowisko. Sporo udziału mieli w tym Aymen Abdennour i Luis Suarez, którzy raz po raz brali udział w bezpośrednich pojedynkach. Oliwy do ognia dolał sam Urugwajczyk, który (nie)umyślnie nadepnął na nogę, a potem rękę obrońcy Valencii bez sportowej walki.

Niestety obrona Valencii wytrzymała napór gości przez godzinę, kiedy drogę do siatki znalazł Suarez. Messi zagrał górną piłkę do Urugwajczyka, który z lewej strony wbiegł w pole karne, wygrał starciem z Abdennourem i strzałem po krótkim słupku umieścił futbolówkę w siatce. Powtórki wykazały, iż Suarez w momencie podania znajdował się na spalonym, ale w Primera División takie pomyłki od dawna stały się chlebem powszednim.

Valencia musiała nieco zmienić swoje nastawienie i przejść do odrobinę odważniejszych poczynań w ofensywie. Pomóc miały w tym zmiany, które przeprowadził Voro wpuszczając na plac gry dwóch skrzydłowych — Bakkaliego i Piattiego. Zanim jednak Los Ches stanęli przed szansą na wyrównanie to Barcelona mogła podwyższyć wynik. Znakomitą akcję indywidualną przeprowadził Neymar, lecz jego strzał wylądował ponad bramką.

Tymczasem pierwszą szansę dla Valencii zmarnował Rodrigo De Paul! Argentyńczyk przejął piłkę na połowie Barcelony, po czym popędził w stronę bramki Bravo i chociaż powinien podać do jednego z dwóch partnerów zdecydował się na strzał, który nie sprawił wielu kłopotów golkiperowi przyjezdnych.

Kolejna okazja nie została już zaprzepaszczona! Paco fantastycznie opanował długą piłkę, jednocześnie radząc sobie z dwoma obrońcami Barcelony, po czym wyłożył ją na dwunasty metr od bramki Santiemu Minie, a ten mocnym uderzeniem nie dał szans Claudio Bravo i wprawił Mestalla w ekstazę! 1:1!

Ostatnie pięć minut meczu plus doliczony czas gry były niezwykle emocjonujące. Szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylić mogły oba zespoły — po stronie „Nietoperzy” mocnym strzałem z daleka popisał się Danilo, a piłkę na raty złapał Bravo; tymczasem Barcelona odgryzła się rzutem wolnym, gdy po precyzyjnym uderzeniu Messiego interweniować musiał Jaume.

Ostatecznie spotkanie na Mestalla zakończyło się remisem. Chociaż Barcelona prowadziła grę przez znacznie większą część meczu, to Valencii należał się punkt. Zdziesiątkowana ekipa walczyła całe spotkanie i nie ustawała rozpędzonej Blaugranie, która ostatnio zmiatała z powierzchni ziemi Real Madryt czy AS Romę. Walencki zespół z pewnością posiada dużo jakości i serca do gry, co potwierdził właśnie w tym spotkaniu, a teraz nadzieja, że wszystko zostanie dobrze poukładane przez nowego trenera, Gary ‘go Neville‘a. Debiut już w środę.

MINAAAAhttps://vine.co/v/i7Z6Obeg0pK

Posted by VCF.PL on 5 grudnia 2015

La Liga 14. kolejka: Valencia 1:1 (0:0) Barcelona

Gole: 0:1 Suarez, 59. min, 1:1 Mina 85. min

Valencia CF: Doménech, Vezo, Abdennour, Santos, Gayà, Enzo Pérez (Bakkali, m. 72), Dani Parejo, Danilo, Santi Mina (Tropi, m. 87), De Paul (Piatti, m. 82) y Paco Alcácer.

Barcelona: Claudio Bravo, Alves, Piqué, Mascherano, Jordi Alba, Busquets, Rakitic, Iniesta, Messi, Suárez y Neymar.

Kategoria: Składy | Źródło: własne