Zapewnienia dyrektora ds. marketingu

Od dwóch lat na próżno szukać logo głównego sponsora na koszulkach Los Ches. Dyrektor do spraw marketingu Valencii, Peter Draper poinformował, że klub poszukuje firmy, która byłaby skłonna wyłożyć minimum 10 mln € rocznie.

„Cena to 10 mln € rocznie. Wierzymy, że jest odpowiednia i choć jeszcze nie udało się pozyskać sponsora, działamy nad tym. Myślę, że się uda, są pewne postępy. Nie porównujemy się z Manchesterem United, który dostaje 50 mln € za sezon czy Realem Madryt — 30 mln. 10 milionów € to kwota, którą uważamy za sprawiedliwą za prawo bycia głównym sponsorem Valencii. Wierzymy, że jest adekwatna do tego wielkiego projektu” — przyznał Draper.

W podobnym tonie wypowiadał się niegdyś były prezydent klubu, Amadeo Salvo, który również wycenił główne miejsce na koszulce „Nietoperzy” na co najmniej 10 mln € rocznie. Obecna prezydent klubu, pani Lay Hoon Chan powiedziała w poprzednim tygodniu, że poszukiwania odpowiedniej firmy trwają, a oferty dotychczas złożone okazały się niezadowalające i niższe od wymagań klubu.

Draper ocenił, że potencjalnego sponsora możemy poznać w przyszłym roku: „Jestem przekonany, że będzie, lecz inwestycje dużych firm na rok 2015 zostały ustalone już rok wcześniej, a obecnie ustalane są plany inwestycji na 2016 rok. Organizuję spotkania z przedstawicielami tych spółek, aby przekonać ich do włączenia sponsorowania Valencii w ich budżetach”.

Kierunek: Azja

Valencia planuje internacjonalizację swojej marki, ze szczególnym naciskiem na rynek azjatycki. Pod koniec lipca tego roku Valencia otworzyła w tym kraju swoje biuro, a nie tak dawno, na początku października klub zawarł umowę o strategicznym partnerstwie z mającą siedzibę w Singapurze firmą marketingową Dentsu Sports Asia.

Od kiedy właścicielem klubu został Peter Lim popularność marki w tamtym rejonie zdecydowanie wzrosła, szczególnie w Singapurze — ojczyźnie właściciela Valencii.

Gdy Peter Draper był zatrudniony w Manchesterze United, odpowiedzialny był za promocję marki angielskiej drużyny właśnie na kontynencie azjatyckim. Ekspansja na tamtejszym rynku nie będzie łatwa. Z jednej strony klub zyskuje na popularności dzięki osobie Petera Lima, z drugiej zaś musi liczyć się z konkurencją (i popularnością) ze strony Realu Madryt, FC Barcelony, zespołów z Premier League czy tych z NBA. Docelowo, mecze Valencii mają stać się atrakcyjnymi dwiema godzinami z punktu widzenia azjatyckiego widza.

Pewną rolę odgrywa fakt, iż Los Ches występują w Lidze Mistrzów: „Gra w Lidze Mistrzów jest ważna, ponieważ pozwala na nawet dwukrotne oglądanie klubu w ciągu tygodnia, co jest ważne, lecz nie decydujące — w poprzednim sezonie Manchester United nie grał w tych rozgrywkach, a mimo tego ich kontrakty sponsorskie wzrosły. Ważne jest też, by z czasem osiągnąć miano zwycięskiego klubu, zdolnego do walki z najlepszymi” — powiedział Draper.

Sprzedaż praw TV pomoże w ekspansji

Istotną kwestią, która może pomóc Valencii w internacjonalizacji marki jest również sprzedaż praw telewizyjnych do transmisji spotkań La Liga. Wspólna sprzedaż praw z ramienia władz ligi ma sprawić, iż mecze „Nietoperzy” trafią do większej liczby odbiorców: „Sprzedaż praw do transmisji jest ważna, bowiem możemy wypromować markę w 170 krajach, w których mecze będą transmitowane. Kampania reklamowa naszej marki w tylu krajach byłaby niezwykle droga, a wraz ze scentralizowaną sprzedażą praw do transmisji będziemy mieli taką możliwość” — ocenił dyrektor ds. marketingu Valencii.