Strona główna

Alves wypada na 6 miesięcy

Arkadiusz Bryzik | 26.05.2015; 17:17

Wielka strata dla klubu

Awans do Ligi Mistrzów Valencia okupiła bolesną stratą. Oto okazuje się, że Diego Alves nabawił się bardzo poważnej kontuzji i nie będzie zdolny do gry przez około pół roku. Klub już zaczął rozglądać się za wzmocnieniem.

Brazylijczyk w drugiej połowie meczu z Almerią upadł na murawę i z grymasem bólu wezwał fizjoterapeutów. Ci opatrzyli jego kolano, zamrozili a następnie zabandażowali, ale okazało się, iż postawili zła diagnozę i nie rozpoznali urazu — raptem kilka minut później Diego znów leżał na murawie i tym razem nie był w stanie kontynuować meczu.

Badania przeprowadzone dzień później wykazały, że Alves zerwał więzadła krzyżowe przednie i doznał urazu łąkotki w prawym kolanie i nie wróci na boisko przez następne 6 miesięcy. Powrót do pełnej sprawności planowany jest na grudzień.

Jest to bolesny cios nie tylko dla klubu, ale również dla samego Alvesa, który znajdował się w wyśmienitej dyspozycji i mógł liczyć na miejsce między bramkami Brazylii na zbliżających się rozgrywkach Copa America. Portero ominą również przygotowania do sezonu oraz mecze fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Kontuzja Alvesa pokrzyżowała plany Lima i Nuno, którzy widzieli w Brazylijczyku podporę ich projektu. Już teraz wiadomo, że dwaj pozostali bramkarze, Yoel i Jaume (choć przez klub oceniani wysoko), nie są wystarczającym zabezpieczeniem dla klubu.

Wobec tego klub zaczął rozglądać się za bramkarzami, którzy mogliby zasilić szeregi Valencii i zastąpić Diego Alvesa, choćby na pół roku. Wg miejscowych dziennikarzy już kilkanaście klubów/agentów zaoferowało Valencii swoich bramkarzy, jednak jak dotąd nie podjęto żadnych rozmów, ani decyzji.

Najnowszą i chyba najpoważniejszą kandydaturą ogłoszono Kiko Casillę z Espanyolu, którego zaoferował Valencii jego przedstawiciel. 28-latek związany jest z katalońskim klubem umową do 2018 roku, a jego klauzula odstępnego wynosi 20 mln €. Prawo pierwokupu ma Real Madryt.

Kategoria: Raporty Medyczne | Źródło: Superdeporte | Plazadeportiva