Strona główna

Jesús Vallejo na celowniku Valencii

Kamil Guziak | 16.04.2015; 16:46

Młody obrońca Saragossy trafi na Mestalla?

Podczas gdy obecny sezon wchodzi w decydującą fazę, sekretariat techniczny klubu bacznie przygląda się potencjalnym nabytkom. W celu kontynuowania projektu opartego na młodych, utalentowanych zawodnikach, Valencia swój wzrok skierowała w stronę 18-letniego Jesúsa Vallejo.

Awans Valencii do Ligi Mistrzów z pewnością oznaczać będzie potrzebę zakupu kilku topowych zawodników, którzy mają wzmocnić zespół. Włodarze klubu nie tylko poszukują doświadczonych graczy, ale także przeczesują rynek w poszukiwaniu „piłkarskich pereł”. Jedną z nich jest urodzony w 1997 roku wychowanek Realu Saragossa, uchodzący za prawdziwą gwiazdę Segunda División — Jesús Vallejo.

Zawodnik występujący zazwyczaj na pozycji stopera, bez problemu radzi sobie również ustawiony jako defensywny pomocnik. W obecnym sezonie rozegrał on 23 spotkania, zdobywając przy tym jedną bramkę. Znakomite występy w drużynie Saragossy sprawiły, że Vallejo w wieku zaledwie 18 lat zadebiutował w reprezentacji Hiszpanii U21, rozgrywając pełne 90 minut w meczu z Norwegią. Wcześniej obrońca zaliczał kolejno niższe szczeble reprezentacji, zaczynając od drużyny U16.

Pomimo zaledwie 18 lat, Hiszpan może się poszczycić sprawowaniem zaszczytnej funkcji kapitana Realu Saragossa. Jego znakomita technika oraz waleczność nie mogła zostać nie zauważona, przez co wielu wróży Vallejo świetlaną przyszłość. Rewelacyjna gra młodego zawodnika sprawiła, że zaczęły się nim interesować większe kluby, z Realem Madryt na czele. W grudniu ubiegłego roku zawodnik przedłużył umowę z Saragossą do 2019 roku, a w nowym kontrakcie zamieszczono klauzulę odstępnego w kwocie 1,5 mln € (wcześniej było 800 tys. €). Zważając na wiek i potencjał, jakim dysponuje zawodnik, dyrektor sportowy Valencii — Rufete — chętnie ściągnąłby 18-latka na Mestalla, dając kolejny dowód na to, że klub opierać ma się w dużej mierze na młodych zawodnikach.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: SuperDeporte