Strona główna

Valencia vs. Málaga – zapowiedź

Bartłomiej Płonka | 17.08.2013; 15:11

Rusza sezon 13/14!

Po niespełna trzymiesięcznej przerwie na boiska wracają piłkarze Primera División! Spragnieni dobrej piłki kibice z niecierpliwością czekają na pierwszy mecz Blanquinegros o punkty, a ten zapowiada się naprawdę ciekawie – rywalem będzie ćwierćfinalista zeszłorocznej Ligi Mistrzów, Málaga CF.

Niemal jak zwykle, początek ligowego sezonu zbiega się z końcówką transferowego okienka. Te nie rozpieszcza kibiców Málagi, a wręcz przeciwnie. Zespół z Andaluzji zmienił się diametralnie, pozbywając się z konieczności kluczowych piłkarzy. Największą stratą jest Isco, de facto wychowanek Valencii. Malaga pozyskała Alarcóna za 6 milionów, a kilka tygodni temu zarobiła na jego transferze do madryckiego Realu pięć razy więcej.

Obok piłkarzy, Andaluzyjczycy stracili również trenera Maneuala Pellegriniego. Świetnie znający się na swoim fachu Chilijczyk odszedł do Manchestru City, a na La Rosaleda zastąpić ma go Bernd Schuster. Niemiecki szkoleniowiec ma nie lada zadanie. Ułożenie puzzli, które ostatnio rozpadły się z hukiem łatwe nie będzie, a przecież Malaga rozpocząć ma „nową erę” i zbudować zespół, który mimo ubytków może walczyć o wysokie cele.

Klubowi z pewnością nie pomógł fakt, iż nie będzie mógł wystąpić w tym roku na europejskich salonach, poprzez co do klubowej kasy mógłby wpłynąć nieco finansowych środków. Dziury kadrowe zarząd Málagi próbuje jednak szybko łatać, kontraktując piłkarzy głównie bez pracodawcy, lub za jak najniższą cenę. Póki co zespół zasilili: Roberto Chen, Marcos Angeleri, Bartłomiej Pawłowski, Bobley Anderson, Flávio Ferreira, Vitorino Antunes oraz Fernando Tissone.

Na etapie budowania drużyny jest również Valencia, jednakże ta nie popełniła aż tak gwałtownych ruchów na rynku transferowym. Wprawdzie swego rodzaju „hitem” było sprzedanie Roberto Soldado aż za 30 milionów euro, a z kolei 7 milionów klub opuścił Tino Costa, jednakże pozostali kluczowi gracze nie odeszli z zespołu. Na kolana nie powalają zakupy walenckiego klubu, których również jest mniej w porównaniu do Malagi. Nieustanie mówi się, iż ekipę zasilić może jeszcze jeden snajper, ale sympatycy VCF wciąż nie mogą doczekać się owego wzmocnienia.

Obecnie wydaje się, że w życiowej formie jest Ever Banega. Argentyńczyk na tę chwilę powinien mieć niepodważalne miejsce w składzie i jak do tej pory wydaje być się kreowany na lidera walenckiej ekipy w nadchodzącym sezonie. Bardzo dobry okres przygotowawczy zaliczyli również Jonathan Viera oraz młodziutki Fede Cartabia. Niewykluczone jednak, ze Đukić ostatecznie jednego z nich pozostawi na ławce, z czego skorzystałby Feghouli.

W linii obronnej powinniśmy ujrzeć Joao Pereirę, Adila Ramiego oraz Ricardo Costę. Największa zagadką wydaje się być obsada lewej strony. Walenckie media przekonują jednak bardziej do tego, jakoby tam wystąpić miał Juan Bernat.

Przedmeczowe statystki zdecydowanie stoją po stronie „Nietoperzy”. Od 2000 roku Los Boquerones ani razu nie triumfowali na Mestalla, a we wszystkich dwunastu meczach tylko trzykrotnie zdołałali nie przegrać. Ostatni, kwietniowy pojedynek zakończył się strzelecka kanonadą, Valencia wygrała wówczas 5:1.

Dzisiejszego wieczoru, faworytem powinna być Valencia – własny stadion, kibice powinny być atutami Los Ches, a w dodatku ostatnie lata pokazują, że walencki klub nie ma w zwyczaju przegrywać na inaugurację. Transmisja meczu od 22.55 w Canal + Sport, komentują Piotr Laboga i Leszek Orłowski!

Przewidywalne składy:

Valencia: Diego Alves, Joâo Pereira, Rami, Ricardo Costa, Bernat, Javi Fuego, Míchel, Fede, Banega, Jonathan Viera, Hélder Postiga.

Málaga CF: Caballero, Gámez, Chen, Angeleri, Antunes, Portillo, Tissone, Darder, Duda; Anderson, Santa Cruz.

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do wytypowania prawidłowego wyniku spotkania odwiedzenia naszego kanału IRC!

Relacja Live

Transmisja Live

Kategoria: Składy | Źródło: wlasne