Karuzela transferowa powoli się rozpędza

Sezon ogórkowy w pełni. Serwisy informacyjne z każdej strony bombardują nas informacjami o domniemanych transferach. Tych razem SuperDeporte wzięło na tapetę Diego Alvesa, Kévina Gameiro i Jeremiego Mathieu.

Nie jest tajemnicą, że Valencia od dłuższego czasu ostrzy sobie zęby na Iago Aspas'a. Zarząd Celty nie jest jednak skłonny do oddania zawodnika za mniej niż 10mln euro, co dla Nietoperzy wydaje się ceną zaporową. W związku z tym na czoło listy życzeń Braulio Vazqueza wysuwa się jego cel w ostatnich kilku okienkach transferowych- Kevin Gameiro.

Tym razem zarząd Valencii ma plan jak połączyć chęć wzmocnienia linii ofensywnej Blanquinegros z zainteresowaniem PSG Diego Alvesem. W związku z sytuacją gospodarczą klubu włodarze Valencii chcą pozyskać zawodnika, którym żywo zainteresowane są zespoły z Dortmundu i Liverpoolu, bez obowiązku płacenia w gotówce. Paryżanie za swojego napastnika żądają około 7mln euro, tyle samo zarząd Los Ches spodziewa się otrzymać za swojego portero. Stąd wróżona przez portale sportowe rychła wymiana na linii Valencia-PSG.

Kevin Gameiro podobno poważnie rozważa transfer do Blanquinegros, gdyż chce uciec od swojej nieciekawej pozycji w zespole gdzie jest tylko rezerwowym. Francuski napastnik uważa, ze występy na Mestalla są najlepszym wyjściem z jego patowej sytuacji. Ostatnio inne portale piłkarskie donosiły również, że według zarządu Alves przegrał walkę o pozycje pierwszego portero z Guaitą i jest to kolejny bodziec do pozbycia się go z klubu. Transfer mają ułatwić kontakty nawiązane pomiędzy Braulio i Leonardo w trakcie ostatniej rundy rozgrywek Ligi Mistrzów.

Kolejka włoskich klubów po Mathieu

Największy apetyt na Francuza ma AC Milan. W letnim okienku transferowym Rossonieri będą w trybie pilnym poszukiwać lewego defensora, a pierwszy na liście życzeń zarządu mediolańskiego klubu jest właśnie Mathieu. Mówi się także, że Jeremy swoją osobą wzbudza także zainteresowanie innych włoskich klubów, Interu czy Romy. Z walki o obrońcę rezygnować nie zmierza AS Monaco, które ma niemal pewny awans do Ligue1 i zamierza wzmocnić drużynę na przyszły sezon.