Strona główna

Deportivo vs. Valencia - zapowiedź

Bartłomiej Płonka | 26.01.2013; 15:41

Wrócić na ścieżkę zwycięstw

Ernesto Valverde w ciągu tygodnia za zadanie miał pozbierać zespół po manicie rodem ze stolicy. Przeszkodą w powrocie na dobre tory będzie, prowadzony przez Domingosa Paciencie, zespół Deportivo La Coruña.

Deportivo to na chwilę obecną ostatni zespół w ligowej hierarchii. W bieżącym sezonie zwyciężał ledwie 3 razy. Słaba, wręcz beznadziejna postawa spowodowała, iż José Luis Oltra stracił posadę. Jego następca okazał się znany i ceniony Domingos Paciencia. Portugalczyk już w swoim debiucie ograł Malagę 1:0. Tydzień później musiał uznać wyższość Osasuny Pampeluna, co było przyczyną spadku na dwudziestą pozycję.

Nie ma wątpliwości, że SuperDepor swoje lata świetności ma już dawno za sobą. W sezonie 2010/2011 klub z Galicji opuścił Primera Division. Co prawda, Deportivo szybko powróciło do elity, ale póki co jest blisko tego by po raz kolejny z niej spaść.

Dla Deportivo każdy mecz to walka o życie. Katastrofą byłaby kolejna degradacja. Juan Carlos Valeron w niedalekiej przeszłości powiedział, że wszyscy piłkarze zdają sobie sprawę z trudnej sytuacji, ale zrobią wszystko, co w ich mocy, by nie tyle, co się utrzymać, a zakończyć sezon spokojnie w środkowych rejonach tabeli.

Najważniejszymi piłkarzami zespołu z Riazor są Pizzi i Riki. Świadczy o tym poniekąd fakt, iż obaj łącznie w obecnym sezonie zdobyli 50% bramek dla Deportivo. Z kolei dzisiaj zabraknie innego ważnego ogniwa Depor, stopera – byłego gracza Valencii – Carolsa Marcheny. Hiszpan urazu biodra doznał na dwa dni przed z Osasuną, czyli tydzień temu.

Jak już wspomniane było, Deportvo przed rokiem wywalczyło powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii. Niemały wkład miał w to Andres Guardado. Meksykanin zdobył 11 goli i stał się wielką gwiazdą Segunda Division. Skrzydłowego ściągnąć postanowiła więc Valencia. Co ciekawe, odkąd Ernesto Valverde stał się opiekunem lewantyńskich Nietoperzy, Andres ma stałe miejsce w podstawowym składzie, ale jako lewy defensor.

Do La Coruñi z drużyną nie poleciał Fernando Gago. Mówi się jakoby Argentyńczyk był na wylocie. Valencia radzić sobie musiała będzie też bez swego najlepszego strzelca, Roberto Soldado. Plusem jest powrót do zdrowia Davida Albeldy! Przywódca ekipy z Mestalla znalazł się w kadrze na mecz, lecz występ na Riazor jest co najmniej wątpliwy.

Ostatnie zwycięstwo Deportivo u siebie z Valencią miejsce miało 19 stycznia 2006 roku. Z kolei w 2011 roku porażka SuperDepor z Blanquinegros przypieczętowała ich spadek na zaplecze La Liga. Warto także przypomnieć sobie przygodę z sprzed dziewiętnastu lat.

Początek meczu o godzinie 21:55 w Canal+Gol. Komentują Piotr Laboga i Tomasz Wieszczycki. Więcej informacji na temat transmisji La Liga znajdziesz tutaj.

Zapraszamy do wskazania rezultatu spotkania na Forumowym Typerze oraz do dyskusji podczas trwania spotkania na naszym kanale IRC. Nagrody funduje sklep kibica ISS-sport.pl oferujący oryginalne koszulki piłkarskie.

Kategoria: Składy | Źródło: wlasne