Strona główna

Tani czy dobry?

Michał Świerżyński | 15.08.2012; 18:09

Poszukiwania lewego obrońcy

To pytanie zadają sobie teraz osoby odpowiedzialne za transfery w Valencii. Za sprowadzeniem tańszego zawodnika jest prezes klubu, Manuel Llorente, natomiast Pellegrino i Braulio upierają się przy klasowym obrońcy.

Po sprowadzeniu napastnika, sprawą pierwszorzędną dla zarządu stało się zakontraktowanie lewego obrońcy. Tutaj jednak powstał problem, gdyż osoby decyzyjne w klubie, nie mogą dojść do porozumienia w kluczowej kwestii: sprowadzić zawodnika ‘po kosztach’, czy kupić solidnego lewego obrońcę, który mógłby rywalizować z Mathieu.

Z tanich alternatyw Valencia rozważa sprowadzenie Roberto Lago z Celty Vigo, Sergio Escudero z Schalke 04 oraz Jose Manuela Casado z Rayo Vallecano, przy czym Lago jest najczęściej brany pod uwagę z powyższej trójki. Llorente bardzo chętnie zaoszczędziłby na transferze, kontynuując swoją politykę oszczędnościową dla klubu. Po kilku dłuższych rozmowach z Braulio i Pellegrino, którym mocno zależy na sprowadzeniu solidnego gracza, opcja taniego transferu zdaje się oddalać.

Nie trzeba chyba mówić, że najbardziej oczekiwanym zawodnikiem na Mestalla jest teraz Aly Cissokho z Olimpique Lyon, tym bardziej, że alternatywą pozostaje Nacho Monreal z Malagi, który stwierdził, że nie ma zamiaru ruszać się z klubu. Co więcej Malaga, choć niedawno była w ciężkiej sytuacji finansowej, już nie musi sprzedawać swojego zawodnika, bo klubową kasę zasiliły pieniądze z transferów Cazorli, Rondóna i Mathijsena.

W innej sytuacji jest wspomniany Cissokho, który wraz z Bastosem, Crisem i Kallstromem znajduje się na liście transferowej, gdyż w obliczu kryzysu Olimpique musi pozbyć się zawodników z ogromnymi gażami. Nawet sam zainteresowany stwierdził, że sprawa jego transferu powinna rozwiązać się w ciągu tygodnia i byłby zadowolony mogąc grać w jednej z najlepszych lig świata w drużynie uczestnika Ligi Mistrzów.

Problemem będą negocjacje z Jean-Michelem Aulasem, prezesem francuskiego klubu. Za zawodnika sprowadzonego z Porto w 2009 roku za 15 milionów euro, Francuzi chcieliby dostać co najmniej 8. Według plotek, Valencia ma złożyć ofertę opiewającą na 5 milionów, z czego 4 w gotówce od razu oraz dodatkowy milion w klauzulach. Braulio i Pellegrino, którzy naciskają na Llorente w sprawie sprowadzenia Francuza przypominają, że klub wypożyczając Valdeza, zostawił sobie pieniądze potrzebne na transfer obrońcy.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Superdeporte