Strona główna

Zmiennicy gorsi od Eintrachtu...

Dominik Piechota | 12.08.2012; 13:27

Eintracht Frankfurt 4:2 Valencia CF

W ostatnim przedsezonowym teście walencki klub uległ na wyjeździe Eintrachtowi Frankfurt. Niemiecka drużyna wygrała 4:2, lecz jest to dopiero pierwsza porażka Los Ches w obecnym okresie przygotowawczym. Choć we większości grali zmiennicy, to kilku zawodników pokazało się trenerowi z dobrej strony.

Mauricio Pellegrino desygnował do gry skład złożony we większości z rezerwowych. Dwa dni wcześniej Valencia rozgrywała mecz towarzyski z Tottenhamem Hotspur, więc teraz argentyński szkoleniowiec dał szansę postaciom drugoplanowym. W pierwszej jedenastce zagrał ponownie tylko bramkarz walenckiego klubu - Diego Alves.

Mecz dla Blanquinegros rozpoczął się bardzo niefortunnie. Faworyzowana drużyna z Hiszpanii już w 20. minucie straciła gola, a jego autorem był Aigner. Niemiec wykorzystał dośrodkowanie partnera z drużyny, wygrał pojedynek główkowy z Salvą Ruizem i umieścił piłkę w siatce.

Dwie minuty później było jeszcze gorzej. Gospodarze wykonywali rzut wolny, ale Diego Alves niepewnie wypiąstkował piłkę przed pole karne. Jeden z piłkarzy Eintrachtu natychmiastowo oddał strzał, a uderzenie przeciął jeszcze Occean. Futbolówka wpadła do bramki, a zdezorientowany golkiper Valencii nie miał szans na interwencję.

Po początkowym szoku, przyszedł czas na odrabiane strat przez walencki zespół. Pablo Piatti otrzymał piłkę od Daniego Parejo. Argentyńczyk od razu sklepał futbolówkę z Jonathanem Vierą i po otrzymaniu zwrotnego podania znalazł się przed bramkarzem gospodarzy. Występujący jako napastnik, Piatti, nie miał problemów z posłaniem piłki obok golkipera Eintrachtu.

Do przerwy jednobramkowa strata do rywali. Druga połowa zaczęła się zgoła odmiennie od pierwszej. W 51. minucie spotkania Jonathan Viera wyprowadzał kontratak "Nietoperzy". Rozgrywający przed polem karnym posłał prostopadłe podanie do Pablo Hernandeza, a skrzydłowy po prostu musiał trafić w tak doskonałej sytuacji. Viera zaliczył kolejną asystę, a Pablo udokumentował swoją dobrą formę w okresie przygotowawczym.

Choć po odrobieniu dwóch bramek wydawało się, że Valencia pójdzie za ciosem, tak się nie stało. Niespodziewanie to znów gospodarze wyszli na prowadzenie w 62. minucie meczu. Po raz kolejny Salva Ruiz przegrał pojedynek powietrzny z rywalem, który strącił piłkę do Occeana. Kanadyjczyk z kilku metrów bezproblemowo umieścił piłkę w bramce. Mamy 3:2!

Goście marnowali kolejne bramkowe sytuacje, a Eintracht Frankfurt po prostu zdobywał bramki. Wynik spotkania w 80. minucie meczu ustalił Hoffer. Austriak wykorzystał płaskie dośrodkowanie za linię obrony z prawego skrzydła i strzelił gola. Diego Alves znów był bezradny, ponieważ Adil Rami i młodsi partnerzy z defensywy kolejny raz zapomnieli o kryciu.

Jak widać mecz z niemiecką drużyną był okazją do zaprezentowania swoich umiejętności dla kilku zmienników oraz piłkarzy z zespołu rezerw. Tym razem Valencia oblała egzamin, jednak nie ma to większego znaczenia, ponieważ pierwsze rozliczenia nadejdą po meczu z Realem Madryt. Argentyński szkoleniowiec doznał swojej pierwszej porażki w trenerskiej karierze, ale postawa kilku zawodników jak Piatti czy Viera zasługiwała na pochwałę. Obecnie niektórzy wyjechali na zgrupowania reprezentacji, lecz dla innych najbliższe kilka dni będzie kluczowe przed rozpoczęciem rozgrywek. W każdym razie okazja do rehabilitacji już 19 sierpnia na Estadio Santiago Bernabéu!

Eintracht Frankfurt 4:2 Valencia CF

Gole: 1:0 Aigner, 2:0 Occean, 2:1 Piatti, 2:2 Pablo, 3:2 Occean, 4:2 Hoffer.

Żółte kartki: Demidov.

Eintracht: Trapp, Butscher, Demidov, Oczipa, Jung; Inui, Schwegler, Aigner, Rode, Meier, Occean.

Na zmianę wchodzili: Anderson, Celozzi, Lanig, Mathour, Kittel, Kohler, Hoffer, Meier.

Valencia: Alves, Barragán, Rami, C. Delgado, Salva Ruiz; Albelda, Parejo, Pablo, Bernat; Viera, Piatti.

Na zmianę wchodzili: Portu, Alcácer, Feghouli, Quintanilla.

Stadion: Commerzbank-Arena, Frankfurt.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Własne