Strona główna

Málaga vs. Valencia - zapowiedź

Dominik Piechota | 29.04.2012; 13:00

Decydująca bitwa!

W Walencji zapanowała fala rozczarowania po odpadnięciu z Ligi Europy. Wygórowane nadzieje kibiców zostały ukrócone przez Atletico, lecz walka trwa nadal. W niedzielne popołudnie Valencia zagra swój własny i najważniejszy "finał" przeciwko Maladze. Stawką jest awans do Ligi Mistrzów.

Naprzeciw siebie stają dwie ekipy z czołówki Primera División. Obecnie piąta siła Hiszpanii podejmie trzecią ekipę z ligowej stawki. Bitwa o bezpośredni awans do Ligi Mistrzów odbędzie się na Estadio La Rosaleda. Ten pojedynek jest najbardziej wyczekiwanym dla fanów hiszpańskiej piłki, ponieważ może w nim dojść do rozstrzygnięcia losów awansu do europejskich pucharów. Gdy mistrzostwo kraju jest prawie pewne, wszyscy fani skupiają się na walce o rozgrywki europejskie.

Valencia ma zaledwie 3 punkty przewagi nad swoim rywalem. Nawet zwycięstwo Malagi może nie pozwolić jej na wyprzedzenie "Nietoperzy", więc drużyna z Andaluzji potrzebuje wysokiego tryumfu, żeby wskoczyć na trzecią pozycję w tabeli. W każdym razie Maladze zwycięstwo jest bardzo potrzebne, ponieważ ekipa Pellegriniego zmaga się także z Levante o miejsce w elitarnej Champions League.

Wielką niewiadomą jest forma Valencii, ponieważ Los Ches zataczają sinusoidę podczas kolejnych meczów. Wysokie zwycięstwa przeplatane z rozczarowującymi porażkami są w ostatnim czasie domeną zawodników z Estadio Mestalla. Z pewnością statystyki przemawiają za zwycięstwem klubu ze stolicy Lewantu. Ostatni raz Malaga pokonała Valencię u siebie w sezonie 2000/2001. Od tego czasu w Andaluzji doszło do dwóch remisów, a pięciokrotnie zwyciężali Blanquinegros. Dzisiaj nadchodzi szansa na ósmy mecz bez porażki na Estadio La Roselada.

Największą bronią dla Valencii może być Roberto Soldado. Snajper zdobył dwie bramki w grudniowym pojedynku obu ekip, a Valencia wygrała na Estadio Mestalla 2:0. Ewidentnie Hiszpan ma patent na Malagę, ponieważ w siedmiu spotkaniach przeciwko temu zespołowi strzelił 5 goli. Miejmy nadzieję, że dziś "Żołnierz" powiększy swoje osiągnięcie.

Pojedynek będzie miał także charakter sentymentalny, gdyż w drużynie gospodarzy zagrają Isco oraz Joaquin. Pierwszy z nich to młody talent, który już w Valencii dał znać o swoim potencjale. Wielu kibiców "Nietoperzy" do dziś przeklina zarząd o utratę Isco. Drugi to wieloletni reprezentant Valencii, który spędził tutaj znaczną część kariery. Ulubieniec wielu fanów oraz skrzydłowy, który swoimi rajdami zawsze wprawiał obserwatorów w zachwyt. Teraz przyjdzie im się mierzyć z byłym klubem i bratobójczo rywalizować z nim o Ligę Mistrzów.

Valencia może uciec bezpośredniemu rywalowi na 6 punktów i w zasadzie pozbyć się konkurenta, pod warunkiem zwycięstwa w dzisiejszej bitwie. Nie sposób jest przewidzieć, jak zaprezentują się piłkarze Emery'ego, więc pozostaje nam tylko gorąco dopingować. Do końca sezonu pozostały już tylko 4 mecze, ale ten przeciwko Maladze jest najważniejszy, ponieważ może gigantycznie przybliżyć Los Ches do Ligi Mistrzów. Zawodnicy muszą zapomnieć o niepowodzeniach i stworzyć piękne widowisko w Andaluzji, aby pokazać, że to właśnie Walencja zasługuje na goszczenie w przyszłym sezonie najlepszych ekip Europy.

Przewidywane składy:

Malaga: Kameni - Gamez, Demichelis, Welington, Eliseu - Cazorla, Camacho - Joaquin, Fernandez, Isco - Rondon.

Valencia: Guaita - Bruno, Rami, Ruiz, Mathieu - Topal, T. Costa - Feghouli, Jonas, Alba - Soldado.

Sędzia: Teixeira Vitienes

Kategoria: Ogólne | Źródło: Własne