Strona główna

Podsumowanie 35. kolejki La Liga

Bartłomiej Płonka | 24.04.2012; 22:49

Co wydarzyło się na hiszpańskich boiskach?

Gran Derbi dla Realu, wygrane mecze Atletico i Valencii przed rewanżowym pojedynkiem w Lidze Europy oraz starcie Sevilli z Leavnte – oto tematy dzisiejszego podsumowania 35. serii gier hiszpańskiej ekstraklasy.

Znamy już mistrza?

Po sobotnim Gran Derbi możemy powiedzieć, że na 85 % poznaliśmy już mistrza Hiszpanii. Real Madryt ostatnio roztrwonił swoją przewagę nad Barceloną, ale w ostatni weekend wygrał bezpośredni mecz z Katalończykami przez co powiększył swoją przewagę. Tym zwycięstwem znacznie zbliżył się do odzyskania mistrzowskiej korony w Hiszpanii!

W 17. minucie po zamieszaniu w polu karnym Barcy pierwszego gola strzelił Khedira. Real prowadził w pełni zasłużenie. To właśnie piłkarze Mourinho od początku spotkania prezentowali się lepiej niż „Duma Katalonii”. Gospodarze zdołali wyrównać dopiero w 70. minucie gry. Po małym „bilardzie” w polu karnym graczy z Madrytu piłka wylądowała w siatce. Autorem bramki okazał się Alexis. Niedługo trwała radość Pep`a Guardiolii i jego podopiecznych. Już 180 sekund później na 2:1 trafił Ronaldo. Portugalczyk mógł cieszyć się z trafienia dzięki któremu „Królewscy” zrobili „milowy krok” w stronę mistrzostwa Hiszpanii.

Na cztery kolejki do zakończenia rozgrywek łatwiejszy terminarz wydaje się mieć Barcelona. Lecz Real ma aż siedem punktów przewagi i jej roztrwonienie będzie „wielką sztuką”.

Wygrani przed czwartkową bitwą

Już w czwartek przyjdzie czas na rewanżowy pojedynek w półfinale Ligi Europy UEFA pomiędzy dwoma zespołami z Hiszpanii. I Atletico i Valencia wygrali swoje spotkania w ten weekend i bratobójcza wojna o finał Europa League zapowiada się bardzo ciekawie.

Bohaterem Atletico bez dwóch zdań w starciu z Espanyolem był Arda. Turek strzelił dwa gole w nieco ponad 120 sekund. Były to bramki na 2:1 i 3:1. Pierwsze trafienia w meczu padały już wcześniej. W 10. minucie na 1:0 strzelił Diego Godin, a kilka chwil później wyrównał Didac Vila. Rojiblancos wygrali i są bliżej awansu do europejskich pucharów.

Bez niespodzianki także na Estadio Mestalla. ”Nietoperze” już po pięciu minutach prowadzili 1:0 po golu Jonasa. Kolejne trzy bramki padły w drugiej połowie, gdzie Betis grał przez dłuższy okres w osłabieniu. Kolejne trafienie zaliczyli Feghouli, Soldado oraz Piatti. Podopieczni Unaia Emery`ego wygrali 4:0.

Czwartkowy mecz zapowiada się interesująco. Faworytem będą piłkarze Atletico, bowiem to oni wygrali pierwsze starcie aż 4:2 i będą w znacznie uprzywilejowanej pozycji.

Remis w Sewilli

Sevilla FC w jednym z ciekawszych spotkań zremisowała 1:1 z Levante. Jedyne trafienia padały w pierwszych trzech kwadransach spotkania. Już w 21. minucie trafił Negredo. Odpowiedź piłkarzy z Walencjii przyszła natychmiastowo. Gola strzelił Kone.

Pojedynek rozpoczął się dość nietypowo, bowiem o 22:30 więc tak na dobrą sprawę zaczynaliśmy w sobotę a kończyliśmy w niedzielę. Przesunięcie było spowodowane Gran Derbi, które zakończyło się około godziny 21:50. Jednak sugerowano się tym, że pomeczowe wypowiedzi, analizy spotkania przynoszą wielka oglądalność. Warto zaznaczyć, że mecz przerwano ponieważ kibice Sevilli byli oburzeni i obrzucili boisko małymi piłeczkami. Na trybunach było widać także transparenty, np. „Przerwać mecz! Mourinho mówi!”.

Tabela, wyniki i statystyki

Kategoria: Felietony | Źródło: Własne