Derby kamieniem milowym?
Wielkie derby Lewantu będą emocjonowały kibiców futbolu po raz czwarty w tym sezonie. Tym razem ich wymiar jest wyjątkowy, bo Levante ma szansę zrównać się punktami z Valencią. Czy "Nietoperze" będą w stanie wygrać w tak ważnym pojedynku i uczynić milowy krok w kierunku wyjścia z kryzysu?
Sezon małymi kroczkami zbliża się ku końcowi, a walka o końcowe pozycje wchodzi w decydującą fazę. Piłkarze Valencii najdobitniej pokazali w jak łatwy sposób można roztrwonić kilku punktową przewagę. Zamiast spokojnej końcówki, będziemy mieli bratobójczą walkę o miejsca premiujące grą w Lidze Mistrzów. Kto zachowa zimną głowę, wykorzysta swoje doświadczenie i wyprzedzi na finiszu rywali? Kandydatów jest wielu: Valencia, Malaga, Levante, Osasuna, Atletico, a nawet Espanyol.
Dwie z powyższych ekip stają naprzeciw siebie w bezpośrednim pojedynku o Ligę Mistrzów. Co prawda wynik spotkania nie zadecyduje o końcowym miejscu w tabeli, ale będzie miał spory wpływ na lokatę obu drużyn. Dodatkowego smaczku temu spotkaniu dodaje lokalizacja obu klubów, ponieważ Valencia i Levante pochodzą z jednego miasta - Walencji.
Levante UD jest rewelacją sezonu, ale mimo najlepszej formy nie zdołało pokonać rywala zza miedzy, jakim jest ekipa Unaia Emery'ego. W trzech bezpośrednich pojedynkach górowała Valencia. Los Ches odprawiali rywala z kwitkiem wynikami - 2:0, 4:1 i 3:0. Jednak ten pojedynek będzie zupełnie inny, bo "Żaby" mają czystą kartę i znakomitą okazję na pokazanie swojej wyższości. Nikt z drużyny gości nie będzie wspominał poprzednich pojedynków, ale każdy podejdzie do meczu z wolą zwycięstwa i chęcią występów w Lidze Mistrzów.
Atmosfera wśród gospodarzy pojedynku jest napięta. W klubie panuje straszna niepewność i strach, a trener już praktycznie pogodzony jest ze swoim dalszym losem. Wszystko jednak może ulec zmianie, jeżeli Valencia wróci na zwycięską ścieżkę. Ostatnie 3 pojedynki to same porażki 3. drużyny Hiszpanii. Gapiostwo i brak koncentracji pozwolił Saragossie, AZ Alkmaar i Getafe na łatwe zwycięstwa. W klubie można jedynie motywować się wiadomością, że Levante nie pokonało Valencii już od 8 meczów.
Klubowy kryzys potęguje jeszcze złość kibiców, którzy mimo wszelkich zachęt nie chcą współpracować z Emerym. Czy w niedzielne popołudnie na Estadio Mestalla będzie dało się wyczuć doping fanów "Nietoperzy"? Czy wsparcie kibiców zdoła ponieść zawodników do upragnionego zwycięstwa? Jedno jest pewne - to będzie solidna próba charakteru dla renomowanego klubu z zawodnikami o małym doświadczeniu w decydujących bojach. Los Ches muszą zmienić swoje podejście i gryźć trawę w zbliżających się derbach. Jednym zwycięstwem nie można odkupić swoich win, ale można wprowadzić zespół na lepszą, spokojną i zwycięską ścieżkę.
Powołani
Gospodarze derbów będą osłabieni brakiem swoich kluczowych zawodników - Alby i Soldado. Emery, zamiast reprezentantów Hiszpanii, powołał juniorów z Mestallety. Szkoleniowiec zastąpił pauzujących za kartki Bernatem oraz Paco. Z trybun spotkanie będą oglądać: Miguel, Bruno, Alba, Banega, Canales, Soldado. W drużynie gości zagrają znani z występów na Mestalla Del Horno i David Navarro.
Bramkarze: Guaita, Alves.
Obrońcy: Barragán, Rami, Dealbert, Ricardo Costa, Víctor Ruiz, Mathieu.
Pomocnicy: Albelda, Topal, Tino Costa, Parejo, Feghouli, Pablo Hernández, Piatti, Bernat.
Napastnicy: Jonas, Paco Alcacer, Aduriz.
Przewidywane składy
Valencia CF: Guaita - Barragan, Rami, Ruiz, Mathieu - Topal, Tino Costa - Piatti, Jonas, Feghouli - Aduriz.
Levante UD: Munua - Lopez, Ballesteres, Navarro, Del Horno - Torres, Farinos - Valdo, Ghezzal, Barkero - Kone.
Wytypuj wynik spotkania na naszym forum!
Kategoria: Ogólne | Źródło: Własne