Strona główna

Valencia vs. Stoke City - zapowiedź

Dominik Piechota | 23.02.2012; 14:27

Skazani na Parejo

W czwartkowy wieczór na Estadio Mestalla dojdzie do rewanżowego pojedynku 1/16 finału Ligi Europy. Pierwszy mecz zakończył się skromnym zwycięstwem Valencii, choć "Nietoperze" znacznie przeważały. Czy The Potters będą w stanie powrócić do walki o awans?

Podopieczni Unaia Emery'ego nie dali się przytłoczyć atmosferze na Britannia Stadium i zdominowali grę na boisku Anglików. Momentami brakowało skuteczności, ale zawodnicy z Walencji potwierdzili klasę swojej drużyny. Zwycięstwo 1:0 na wyjeździe to dobry wynik dla gospodarzy dzisiejszego pojedynku, ale "Garncarze" bardzo łatwo mogą wrócić do gry.

Innowacyjny styl gry Stoke może sprawić wiele problemów Los Ches, więc piłkarze nie powinni podejść do rewanżu na "pół gwizdka". Zawodnicy z Wysp będą upatrywać swojej szansy w stałych fragmentach gry. Szczególnie rzuty rożne będą wywoływały podniesienie ciśnienia kibicom na Estadio Mestalla. Tony Pulis świetnie przygotował swoją drużynę pod tym względem, więc nawet wyrzut piłki z autu może doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji pod bramką. Atak pozycyjny nie przynosi większych efektów drużynie ze Stoke-on-Trent, lecz niebezpieczne dośrodkowania Pennanta i Waltersa mogą zagrozić defensywie Valencii. Crouch i Jones są szczególnie groźni w powietrzu, więc koncentracja obrońców będzie podstawą dobrego wyniku.

Wydawałoby się, że techniczna gra nie pozostawiłaby złudzeń na boisku, ale Emery zdecydował się w pierwszym pojedynku na wariant gry fizycznej. Wielokrotnie piłkarze Blanquinegros podnosili piłkę i starali się ominąć defensywę górą. Wybrany styl gry przyniósł pozytywne efekty, więc możliwe, że dzisiaj będziemy oglądali podobną grę Valencii.

Obie ekipy nie mogą zaliczyć weekendu do udanych. Hiszpanie polegli 1:5 przeciwko FC Barcelonie i muszą jak najszybciej zapomnieć o porażce z drużyną Messiego. Tymczasem Anglicy również przegrali z Fulham F.C. Londyńczycy wygrali ze Stoke 2:1, co nie napawa optymizmem kibiców z hrabstwa Staffordshire przed rewanżowym pojedynkiem.

Problemy kadrowe

Unai Emery nie może być zadowolony z przebiegu ostatnich tygodni pod względem zdrowia swoich zawodników. Do kontuzjowanej grupy środkowych dołączył Banega. Tym samym Argentyńczyk podzielił los Hedwigesa Maduro i Sergio Canalesa. Holender i Hiszpan przechodzą już rehabilitację, lecz nie możemy się spodziewać ich rychłego powrotu do gry. Dodatkowo zabraknie pauzującego w Lidze Europy Tino Costy, który w pierwszym meczu otrzymał 3. żółtą kartkę w europejskich rozgrywkach. W tym przypadku zespół skazany jest na Daniego Parejo. Piłkarz od początku sezonu zbiera negatywne recenzje swoich występów, ale teraz zbliża się jego szansa na odmianę opinii kibiców. Nieciekawie wygląda także linia obrony. Miguel doznał urazu, więc będzie musiał zastąpić go ktoś z dwójki Bruno - Barragan. Na bóle narzekał także Pablo Piatti, lecz skrzydłowy będzie mógł wystąpić przeciwko Stoke City.

Zwycięzca dwumeczu zmierzy się w kolejnej rundzie z PSV Eindhoven lub Trabzonsporem. W uprzywilejowanej sytuacji są Holendrzy, ponieważ wygrali w pierwszym pojedynku 2:1.

Przewidywany skład:

Wytypuj wynik spotkania na forum!

Kategoria: Ogólne | Źródło: Własne