Kierunek: Lille?
Ricardo Costa zastanawia się nad powrotem do francuskiego Lille OSC, skąd przeszedł do walenckiej ekipy półtora roku temu. 30-latek, który w zeszłym sezonie spędził na boisku najwięcej minut spośród wszystkich zawodników, w obecnym często jest pomijany przy wyborze szerokiej kadry meczowej.
Doświadczony obrońca wystąpił w zaledwie dwóch spotkaniach ligowych (przeciwko Athletic i Racingowi), na dodatek nie wszedł na boisko w żadnym z meczów pucharowych. Na początku października Ricardo w dość nieprzemyślany sposób skrytykował decyzje Unaia Emery'ego, czym jedynie pogorszył swoją pozycję z początku sezonu.
Costa został włączony do 19-osobowej kadry na konfrontację z Realem Sociedad, jednak nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych – miejsce obok Adila Ramiego zajął Ángel Dealbert, któremu niedawno zaproponowano przedłużenie kontraktu.
Mimo napiętego terminarza, środkowy obrońca wciąż nie dostaje szans na pokazanie swoich możliwości. Brak minut na boisku nawet w takim okresie skłonił 30-latka do zwrócenia się do swoich reprezentantów.
Ricardo chciałby jeszcze w styczniu zmienić otoczenie, tym bardziej, że już za kilka miesięcy rozpoczną się mistrzostwa Europy. Siedzenie na ławce może zablokować wyjazd piłkarza na polsko-ukraiński turniej.
Na stole wciąż czeka oferta Realu Betis, ale ta zakłada obniżenie zarobków. Wybawieniem w tej sytuacji może być uraz Marko Bašy, stopera Lille. „Superdeporte” sugeruje, że francuski klub mógłby sprowadzić Ricardo Costę w miejsce kontuzjowanego Czarnogórca.
Czytaj także: R. Costa: „Nie lubię występować w roli uzupełnienia”
Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Superdeporte