Strona główna

Valencia - Deportivo: wygrana w bólach

Łukasz Kwiatek | 16.01.2011; 16:59

Dwa punkty straty do Villarrealu na koniec rundy

Dopiero w ostatnim kwadransie gry Valencia znalazła drogę do siatki wśród gęsto zastawionych zasieków obronnych Deportivo La Coruna. Strzelcami bramek Jeremy Mathieu oraz Pablo Hernandez.

W pierwszej połowie podopieczni Unaia Emery'ego nie potrafili przełożyć zdecydowanej przewagi na gole. Po wyrównanym kwadransie gry, goście skupili się już tylko na obronie, zostawiając Valencii dużą swobodę w rozgrywaniu piłki. Zaowocowało to dużą liczbą akcji, ale w kilu sytuacjach zabrakło wykończenia.

Anemicznie rozpoczęli mecz skrzydłowi - Pablo Hernandez i Vicente - ale z każdą chwilą stwarzali większe zagrożenie pod bramką Daniela Aranzubii. Również Ever Banega obudził się dopiero w końcówce pierwszej połowy i dostarczył kilka interesujących zagrań.

Po zmianie stron wydawało się, że Valencia znów będzie podlegać bezlitosnemu prawu dwóch nierównych połów - śmiało do ataku ruszyli piłkarze Superdepor, na szczęście Valencii rywalom brakowało jednak klasowego snajpera. Również Los Ches momentami aż razili nieskutecznością. Roberto Soldado, waleczny, wracający po piłkę nawet na własną połowę, zmarnował przynajmniej dwie dobre sytuacje.

Mecz ożywiło wejście na boisko Alberto Costy, który zmienił Hedwigesa Maduro. Argentyńczykowi nie można było zarzucić braku ochoty do gry, a nawet jeśli tracił piłkę, natychmiast ją odzyskiwał. W 77. minucie Tino dośrodkował za plecy obrońców Deportivo, a wbiegający w pole karne Mathieu silnym strzałem z ostrego kąta nie dał szans Danielowi Aranzubii.

W końcówce spotkania raz po raz robiło się nerwowo pod bramką Vicente Guaity, jednak to Aranzubia musiał ponownie wyciągać piłkę z siatki. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Mata znakomicie przedarł się na prawym skrzydle i dograł do Pablo Hernandeza, a ten nie miał problemów z podwyższeniem wyniku.

Piłkarzom i arbitrom na boisku przez cały mecz towarzyszyła para mew. Po meczu uzasadnione pretensje do sędziego może zgłaszać Miguel Lotina, bowiem gra nie została przerwana pomimo ewidentnej ręki Angela Dealberta w polu karnym.

Valencia CF: Guaita, Miguel, Dealbert, Stankevicius, Mathieu, Maduro, Banega, Pablo, Mata, Vicente i Soldado.

Rezerwowi: Saúl, Bruno, Topal, Chori Domínguez, Tino Costa, Ricardo Costa y Jordi Alba

Deportivo: Aranzubia, Manuel Pablo, Aythami, Lopo, Colotto, Laure, Antonio Tomás, Juan Domínguez, Lassad, Juan Rodríguez i Adrián.

Rezerwowi: Manu, Rindaroy, Desmarets, Juca, Zé Castro, Valerón i Pablo Álvarez

Kategoria: Ogólne | Źródło: własne