Strona główna

Komentarz Aduriza

idler | 21.10.2010; 19:38

Napastnik wypowiada się po powrocie ze Szkocji

Spotkanie z Glasgow Rangers zakończyło się remisem. Valencianistas wylatują więc ze Szkocji z jednym punktem, co w obecnej chwili plasuje ich na trzecim miejscu w tabeli grupowej Ligii Mistrzów. Napastnik Valencii, Aritz Aduriz, podjął się krótkiego skomentowania sytuacji.

Valencia już pracuje z myślą o jej następnym rywalu – Mallorce, z którą zagra w sobotę w ramach La Liga. Pomimo tego, że Blanquinegros wracają z Glasgow nie z trzema, a z jednym punktem, Aritz Aduriz mówi, że postawa zespołu nie zmieniła się i drużyna nadal ma nadzieje na wyjście z grupy. „Postawa w meczu z Rangersami była taka, jak przed meczem z Barceloną – musieliśmy wygrać. Jednak jak to bywa w futbolu, nie osiągnęliśmy celu, ale nadal jest szansa, zarówno w walce o lidera w BBVA, jak i na wyjście z grupy.” – mówi napastnik. „Zagraliśmy z rywalem, który przez dwa ostatnie lata wygrywał u siebie niemal wszystkie spotkania. Oczywistym było, że zawodnicy z Glasgow także w Lidze Mistrzów będą stawiać opór. Nie był to najlepszy mecz, ale jestem przekonany, że jeszcze pokażemy na co nas stać.”

Baskijski napastnik mówi o bardzo twardej defensywie Szkotów, a także o tym, że Rangersi wykorzystali lokalną atmosferę, aby dodać sobie ten jeden punkt, który w tej sytuacji zdecydowanie jest interpretowany jako sukces. „Wyraźnie było widać, że gospodarze chcieli zgarnąć 3 punkty, ale tak jak nam, także im nie wszystko poszło zgodnie z planem. Teraz nasza sytuacja jest bardzo skomplikowana, a jest to następstwem tego wczorajszego remisu. Graliśmy w trudnych warunkach, a przeciwnik zagrał na najwyższym poziomie, co mogło niektórych zaskoczyć. W takiej sytuacji nie możemy się poddawać i walczyć dalej”.

Aduriz podkreśla, że spośród trzech następnych meczów, dwa odbędą się na Mestalla, co daje dużą szanse na zgarnięcie punktów. „Musimy zdobyć te 6 punktów, które są na wyciągnięcie ręki. Gramy u siebie, znamy teren, a także atmosfera będzie dla nas bardziej przyjazna. Nie ma innej możliwości – musimy wygrać.”

Kategoria: Ogólne | Źródło: Superdeporte