Strona główna

Miguel na wylocie?

Lolek | 06.07.2010; 15:02

Fulham poważnie zainteresowane Portugalczykiem

Miguel Brito jest jednym z piłkarzy, który ma prawo podejmować rozmowy z ewentualnym nowym pracodawcą. Po odejściu Davida Silvy szykuje się kolejny transfer, w którym gracz Nietoperzy wyląduje na Wyspach Brytyjskich.

Prawy obrońca Valencii otrzymał już informację o kontaktowaniu się przedstawicieli Fulham z jego agentem, Paulo Barbosą. Zarząd hiszpańskiego klubu również wie o zainteresowaniu reprezentantem Portugalii i nie zamierza robić większych przeszkód w przeprowadzce zawodnika. Podobno włodarze Fulham przedstawili konkretną umowę, mającą trwać przez cztery sezony. Nie jest to jedyny klub chcący zasilić swoje szeregi obrońcą, jednak w związku z wygasającym za dwa lata kontraktem Valencia chce osiągnąć porozumienie dotyczące transferu w jak najkrótszym czasie.

Miguel mógł przejść do innego klubu w zeszłym sezonie, jednak żaden z nich nie zaoferował Valencii zadowalającej kwoty i obrońca został w zespole Emery'ego na jeszcze jeden sezon. Mówi się, że Miguel bardzo chętnie łączy swoją przyszłość z Valencią mimo znacznych podwyżek, na jakie mógłby liczyć w Anglii. Podobno są jeszcze oferty z Ukrainy i Rosji, ale sam zainteresowany chce rozwiązać sprawę dopiero po powrocie z wakacji. Manuel Llorente liczy się ze zdaniem Portugalczyka, jednak jeżeli ten wyrazi wolę odejścia, nie będzie go zatrzymywa - w zimowym okienku transferowym Miguel będzie bowiem mógł odejść za darmo.

Jeszcze przed Mundialem Brito miał zadzwonić do swojego klubowego kolegi, Carlosa Marcheny. Podczas tej rozmowy zdradził Hiszpanowi, że nie podoba mu się sposób, w jaki traktują go władze Valencii od momentu ogłoszenia, że jest na sprzedaż. Kapitan Nietoperzy natychmiast uspokoił reprezentanta Portugalii, zapewniając o dobrych intencjach zarządu wobec wszystkich zawodników.

Po odpadnięciu Portugalii z Mistrzostw Świata Miguel wybrał się na wakacje. Po ich zakończeniu ma zamiar usiąść ze swoim agentem i przeanalizować wszystkie otrzymane oferty. Najbardziej realne wyjście, Fulham, nie zagra w tym sezonie w europejskich pucharach, co może mieć decydujący wpływ na ostateczną decyzję Miguela. Zawodnik mógł trafić do angielskiego zespołu jeszcze przed podpisaniem kontraktu z Valencią, kiedy to w lipcu 2005 roku będąc jeszcze zawodnikiem Benfiki zbuntował się i ogłosił swoje odejście do Fulham, jednak - jak wszyscy wiemy - trafił ostatecznie do Valencii.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Superdeporte