Strona główna

Barrera dołączy do Valencii?

Zibi | 24.06.2010; 15:48

Mekykanin w notesie dyrektorów klubu

Objawienie tegorocznego Mundialu, reprezentant Meksyku, Pablo Barrera, zwrócił na siebie uwagę Valencii CF. Piłkarzem Pumas UNAM zainteresowane są także inne kluby Starego Kontynentu, w tym te z Włoch, Anglii i Holandii.

Obok Chilijczyka Sáncheza, Amerykana Bradleya oraz swego kolegi z zespołu Javiera „Chicharito” Hernándeza, to właśnie Barrera wyrasta na jedną z rewelacji pierwszej fazy Mistrzostw Świata w Republice Południowej Afryki.

Priorytetem sekretariatu technicznego klubu ze stolicy Turii jest zakontraktowanie ofensywnego środkowego pomocnika oraz sprowadzenie na Estadio Mestalla partnera dla Roberto Soldado, ale trwają poszukiwania alternatyw także dla innych piłkarzy, jeśli ci opuszczą wschodnie wybrzeże Hiszpanii. Pablo Barrera miałby być zastępcą któregoś z obecnych prawoskrzydłowych – Joaquína bądź Pablo – w razie ich odejścia.

Meksykański skrzydłowy nie jest jedynym kandydatem. Kolejnymi opcjami są chociażby Juanfran Torres z Osasuny czy Pedro León z Getafe. Ten pierwszy, będący również obiektem zainteresowań Villarreal, ma podpisany kontrakt z drużyną z Pampeluny do czerwca 2012 roku. Pomimo zawartej w umowie klauzuli odejścia wynoszącej 10M €, piłkarz Juanfran spełniałby wszystkie warunki klubu. Za 25-latka Valencia prawdopodobnie nie zapłaciłaby całej kwoty odstępnego, a w kwestii zarobków nie miałaby żadnych problemów z dogadaniem się.

Transfer Pedro Leóna byłby bardziej skomplikowany. Prezydent Getafe zapowiadał wielokrotnie, że nie puści swojego zawodnika poniżej ceny zapisanej w klauzuli, wynoszącej tak jak w przypadku prawoskrzydłowego Osasuny, 10M €. 24-letni piłkarz Getafe jest ponadto łączony z kilkoma innymi zespołami z Hiszpanii – m.in. Sevillą, Atlético Madryt, a poza tym z AC Milan. Mimo to, Pedro León jest faworytem Unaia Emery’ego.

Pierwsza oferta od Lazio

Pablo Barrera byłby w tej chwili najbardziej ekonomiczną alternatywą. Chociaż obecny pracodawca, Pumas UNAM, poczeka z transferem swojego asa do końca Mundialu, to na razie zapewnia, że nie wpłynęła za niego żadna oferta. Negocjacje z zawodnikiem prowadziło włoskie Lazio, ale stanęły one na kwocie 3,5M €. Klubami zainteresowanymi usługami młodego gracza są Arsenal, Manchester United, a także Atlético Madryt, które rozgląda się za następcą Simao, gdyby ten rzeczywiście opuścił Vicente Calderón.

Marzeniem „Pablito”, jak twierdzą meksykańskie media, jest gra w lidze hiszpańskiej. O pierwszeństwie zespołów świadczy jego wypowiedź w jednym z wywiadów zanim wyjechał do RPA: „Obym trafił do dobrego zagranicznego zespołu z tradycją, ale najpierw chcę się świetnie zaprezentować na Mistrzostwach Świata. Podoba mi się futbol w Hiszpanii… we Włoszech, w Anglii. Lubię różne typy gry, mam wielkie aspiracje, pragnę grać w dobrej, znanej drużynie, która wiele ode mnie wymaga” – powiedział.

Przed następnym meczem na Mundialu, w 1/8 finału z Argentyną, mówi: „Cały zespół musi być bardzo czujny w tym pojedynku i nie możemy skupić się tylko na Messim. Wiemy, że mają wspaniałych piłkarzy, ale my również. Wierzymy, że zajdziemy daleko” – stwierdził. Pytany o ofertę Lazio odpowiedział: „Nic nie wiem, teraz myślę jedynie o Mistrzostwach Świata, a jeśli coś się wyjaśni, to powiem”.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Superdeporte