Strona główna

Oceny VCF.PL za mecz z Sevillą

Redakcja | 31.08.2009; 14:34

Za nami pierwsza kolejka Primera División i pierwszy ligowy mecz Valencii. Jakże udany mecz – Blanquinegros na Estadio Mestalla pewnie pokonali Sevillę 2:0. Emocje już opadły, więc czas na ocenę naszych zawodników.

Miguel Ángel Moyá: 6.75 - Wszystko co miał złapać, złapał. Z racji małej aktywności Sevilli w ofensywie, nie mógł pokazać pełni swoich możliwości, lecz nie mógł także niczego zepsuć. Zatrzymał strzał Negredo i pewnie wychodził do dośrodkowań. Po okresie problemów z obsadą bramki do Valencii wreszcie przywędrował zawodnik, który będzie mocnym punktem przez długi czas.

Bruno Saltor: 6.5 - Wystąpił tylko przez 45 minut, jednak jego gra nie zawsze przekonywała. Z pewnością miało na to wpływ ustawienie na obcej mu dotąd pozycji. Nie dał rozwinąć skrzydeł Navasowi. Walczył do ostatniej krwi. Dosłownie.

Ángel Dealbert: 7.75 - W defensywie totalnie bezbłędny. Zaprezentował pewność i zdecydowanie - cechy, które Albiolowi w poprzednim sezonie były często obce. Transfer sezonu?

Alexis Ruano: 7.25 - Niczym się nie wyróżnił, ale nie popełniał błędów. Jako lider formacji defensywnej jeszcze się nie sprawdza, ale z ociężałymi napastnikami Sevilli radził sobie doskonale.

Miguel Brito: 7.75 - Solidny w defensywie, żywiołowy z przodu. Kiwał, odbierał, wybijał, podawał... Takiego Miguela pragniemy oglądać. Obecnie najlepszy prawy obrońca w klubie.

Carlos Marchena: 6.5 - Przyzwoity występ, ale nic ponadto. Kapitanowi na plus należy zapisać sprokurowanie czerwonej kartki dla Kanoute, po której Nietoperzom grało się zdecydowanie lżej. Jeśli Carlos chce kandydować do gry na pozycji defensywnego pomocnika w reprezentacji, musi jeszcze dużo poprawić.

Éver Banega - GRACZ MECZU: 8.5 - Bez wątpienia najjaśniejsza postać tego widowiska. Liczne straty, które zanotował, należy zapisać na konto młodzieńczej fantazji. W pamięć zapadną jego dwie asysty, szczególnie ta przy golu Pablo. Odbierał piłki, rozprowadzał akcje, kontrolował tempo gry. Uzupełniał się z Silvą, a nawet sprawił, że Kanaryjczyk był mniej widoczny!

Juan Mata: 8.25 - W pierwszej połowie bezbarwny, niecelnie podawał, nie stwarzał większego zagrożenia pod polem karnym Sevilli. Po przerwie na murawę wyszedł całkiem inny Mata, ten znany z poprzedniego sezonu. Już na początku zdobył ładną bramkę i siał popłoch w szeregach rywali. Panie Llorente, akcje sprzedane, Macie należy się solidna podwyżka!

Pablo Hernández: 8 - W pierwszej odsłonie spotkania szarpał, ale nie do końca dawał sobie radę z obrońcami Sevilli. Po przerwie na placu gry było więcej miejsca, a Pablo potrzebuje przestrzeni, by się wykazać. I wykazał się cudowną bramką. Kolejną w swojej karierze.

David Silva: 7.75 - Wolny elektron w taktyce Emery’ego. Podczas akcji ofensywnych był w każdym sektorze boiska. Czasem niezbyt widoczny, ale gdy miał piłkę, robił z nią to, co potrafi najlepiej - świetnie rozgrywał. Próbował, próbował, ale ostatecznie żadne z jego podań nie zakończyło się asystą.

David Villa: 6.25 - Nie ma się co oszukiwać - El Guaje to ciągle nie ten zawodnik, który strzelił w ubiegłym sezonie 28 goli. Wakacyjna forma straszy obserwatorów jego gry. Przeciwko Sevilli zupełnie bezproduktywny.

Rezerwowi:

Jeremy Mathieu: 6.5 - Widać, że Francuz nie czuje się jeszcze zbyt pewnie w nowym miejscu pracy, jednak problemy z komunikacją nie utrudniły mu gry na solidnym poziomie. Pewny w destrukcji, potrafił wykorzystać swoje warunki fizyczne w walce z przeciwnikami. Czasem zbyt ochoczo zapędzał się pod bramkę przeciwnika, po czym musiał sprintem gonić rywali wychodzących z kontrą. Nie jest to jeszcze konsekwencja i solidność Morettiego, ale Mathieu też ma swoje niezaprzeczalne atuty.

David Albelda: 6.5 - Dał dobrą zmianę, nie był słabszy od Marcheny. Kilkakrotnie starał się posyłać otwierające podania, ale tego dnia środek pola należał do Banegi.

Míchel Herrero - Grał zbyt krótko. Bez oceny.

Kluczowy moment spotkania: Czerwona kartka dla Frederica Kanoute. Po tym wydarzeniu Valencia nie miała innego wyjścia, jak przypuścić szturm na bramkę Palopa.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Własne