Na dzisiejszej sesji Unai Emery testował kilka wariantów ustawienia zespołu na mecz z Atletico Madryt, ale nie da się przewidzieć, jak będzie wyglądać wyjściowa jedenastka na Vicente Calderón.
Tuż po przyjeździe Guaje zmuszony został do opuszczenia zajęć z powodu dokuczliwych bólów mięśni. Napastnik „Nietoperzy” nie był w stanie kontynuować treningu i po kilkunastu minutach za porozumieniem sztabów medycznego ze szkoleniowym otrzymał zgodę na zwolnienie.
Program dzisiejszej sesji treningowej nie zakładał większych obciążeń. Szkoleniowcy zorganizowali lekkie ćwiczenia z piłką, trening strzelecki, a na dodatek zarządzili „grę w dziadka”. Wszystko po to, by piłkarze czuli się wypoczęci na zbliżający się pojedynek w Madrycie.
Po tej części ekipa zgromadziła się w jednej z multimedialnych sal na krótkiej pogadance, gdzie także przez 50 minut analizowano materiał wideo z ostatnich meczów rywala.
Udziału nie wzięli w zajęciach również Emiliano Moretti oraz David Silva. Obaj pojawili się w Paternie na kuracji. Pod okiem fizjoterapeutów zalecenia treningowe realizował Vicente Rodríguez. Hiszpan ćwiczył na poboczu boiska.
Jutro z rana, punktualnie o 10.30 rozpocznie się ostatni trening w Walencji, podczas którego Unai Emery ogłosi powołanych na spotkanie zawodników.
Kategoria: Ogólne | Źródło: valenciacf.com / Marca