Już w najbliższą niedzielę Valencia w ramach 30 kolejki Liga BBVA zagra wyjazdowe spotkanie w Gijon przeciwko miejscowemu Sportingowi. Będzie to niezwykła chwila dla Davida Villi. El Guaje pierwsze piłkarskie szlify otrzymał właśnie w Gijon, a teraz w spotkaniu przeciw byłemu klubowi musi zrobić wszystko, by to Los Ches zgarnęli komplet punktów.
Odkąd 27-letni napastnik w 2003 roku opuścił Asturię, nigdy jeszcze nie zagrał przeciwko Gijon na Estadio El Molinon. Jednak taki stan rzeczy utrzyma się tylko do niedzieli. Sam Villa jest bardzo podekscytowany tą perspektywą: - Czekam na ten moment przez wiele lat i w końcu mogę wrócić i zagrać na El Molinon
.
Kiedykolwiek wracam do Asturii, ludzie zawsze dobrze mnie witają i wierzę, że kibice potraktują mnie dobrze, gdy powrócę, by zagrać.
- dodał snajper.
Kiedy w pierwszej części sezonu w spotkaniu na Mestalla Villa strzelił gola byłemu klubowi, nie okazywał radości z trafienia. Teraz zapowiada, że również nie będzie manifestował swojego zadowolenia po ewentualnej zdobytej bramce: - Jeśli trafię, nie będę świętował przez szacunek dla miejscowych kibiców, którzy są bardzo dumni z moich osiągnięć, gdy byłem młodzianem, który przebił się jako canterano. Poza tym traktuję ich jako część mojego sukcesu
.
Guaje przed niedzielnym pojedynkiem czuje wielkie wewnętrzne rozdarcie: - Chcę trafić, by pomóc Valencii wygrać ten mecz. To będzie dla mnie bolesna i skomplikowana sytuacja. Muszę walczyć z moim starym klubem, który do tej pory nigdy nie był moim rywalem i jest to rzadkie uczucie
.
Dociekliwi dziennikarze pytali reprezentanta Hiszpanii, czy będzie bolała go sytuacja, jeśli to jego bramka ostatecznie odbierze punkty Sportingowi. Villa odpowiedział: - Oba zespoły potrzebują punktów, jednak mam nadzieję, że końcowy rezultat będzie korzystny dla Valencii. Ale to będzie bolesne dla mnie, ponieważ moi przyjaciele i koledzy mówią, że fani Sportingu zawsze oklaskują mnie kiedykolwiek widzą moje nazwisko na tablicy wyników, nawet gdy zdobywam gole dla Valencii
.
Kategoria: Wywiady | Źródło: AS