Szkoleniowiec Valencii musi zmierzyć się z nie lada problemem. Tak jak miało to miejsce już kilka razy w tym sezonie, tak teraz ponownie z powodu kontuzji, a przede wszystkim sankcji zestawi linię obrony w eksperymentalnym składzie.
Funkcję jedynego nominalnego środkowego obrońcy pełnić będzie Raúl Albiol. Inni za to, tak jak Carlos Marchena czy Alexis Ruano spotkanie będą mogli obserwować jedynie z wysokości trybun, ponieważ w wypadku pierwszego związek nałożył karę 2 meczów przerwy za czerwoną kartkę przeciwko Recrativo, a drugiemu postanowiono jej nie uchylać (druga żółta kartka w spotkaniu z Racingiem). Do tego dodać należy jeszcze dolegliwości z plecami Hedwigesa Maduro oraz ze ścięgnem Achillesa Asiera del Horno, co stawia Unaia Emery’ego w niekomfortowej sytuacji.
Co prawda Holender trenował z resztą drużyny, ale wycofał się z treningu na skutek nasilających się bólów, tak więc występ przeciwko Getafe wydaje się niemożliwy.
Bez wątpienia najlepszą wiadomością jest powrót do pełni zdrowia i sprawności duetu na prawej flance. Joaquín i Miguel wreszcie uzupełnili sesje treningowe, wobec tego można spodziewać się ich obecności w szerokiej kadrze. Razem z kolegami ćwiczy także Renan Brito.
Na treningach ćwiczono różne warianty ustawienia w linii obrony, łącznie z Davidem Albeldą jako jednym ze stoperów. Wszystko wskazuje na to, że wyjściowe zestawienie będzie prezentowało się następująco – Curro Torres, Albiol, Albelda, Moretti, gdyż właśnie tak wyglądała obsada obrony na codziennych zajęciach, wyłączając jedynie tego drugiego, który przebywał razem z kadrą reprezentacji Hiszpanii. W miejscu Albiola pojawiał się wówczas Maduro.
Następne zajęcia jutro punktualnie o 10.30.
Kategoria: Ogólne | Źródło: SuperDeporte/ValenciaCF.com/Marca