Strona główna

Zigic od poniedziałku w Santander

Ediss | 27.12.2008; 19:24

Końca dobiegła seria spekulacji dotyczących przyszłości Nicoli Zigicia w Valencii, bowiem już w poniedziałek Serb zostanie zaprezentowany jako nowy piłkarz Racingu Santander, którego barw bronił będzie do zakończenia obecnego sezonu. Agent gracza oraz przedstawiciele klubu z Kantabrii doszli do porozumienia w środę, jednak Zigic spędzający z rodziną urlop w Paryżu do swojej byłej ekipy dołączy na początku roku.

Umowa zawarta pomiędzy przedstawicielami obu zespołów została tak skonstruowana, że Racing Santander (z którego Zigic w 2007 roku przywędrował do Valencii) będzie zobowiązany do wypłacania zawodnikowi 70% jego dotychczasowego wynagrodzenia, jakie pobierał w Valencii.

Sam Zigic tak wyjasniał fakt tymczasowego opuszczenia Mestalla: „Bardzo ważna jest dla mnie gra w jak największym wymiarze czasowym. Chcę podjąć walkę, jednak w Valencii nie było mi to umożliwione. To była jedyna rzecz, jakiej brakowało mi dotychczas. Pomimo, że nie grałem, wszyscy zachowywali się w stosunku do mnie życzliwie. Jestem młody, więc chcę grać”.

Trudne położenie Zigicia wynikało przede wszystkim z tego, iż Unai Emery preferował innych zawodników, którzy lepiej realizowali założenia jego strategii. Jednak Zigic chce udowodnić swoją przydatność: „Opuszczam Valencię do końca sezonu, jednak chcę tutaj wrócić i udowodnić w przygotowaniach przedsezonowych swoją wartość. Z trenerem nie miałem żadnych kłopotów, nie doszło między nami do nieporozumień. Emery wolał po prostu innych zawodników, szybszych ode mnie.”

Pomimo bardzo niewielu szans, jakie Zigic otrzymywał od trenera Emery’ego, zawsze kiedy pojawił się na boisku, potrafił zdobyć gola. Sam zawodnik komentuje ten fakt następująco: „Staram się zawsze walczyć. Jestem profesjonalistą i jeżeli gram, to daję z siebie wszystko. Staram się zachowywać optymizm i mam nadzieję, że nikt nie zarzuci mi, iż w czasie pobytu w Valencii nie pracowałem dla zespołu”.

Powrót Serba do Racingu będzie możliwością do reaktywacji duetu Zigicia z Munitisem, który swego czasu był istnym postrachem bramkarzy Primera Division: „Jestem szczęśliwy, że będę mógł grać z Pedro, ale także z wszystkimi innymi zawodnikami. Mam w Santander wielu bardzo dobrych znajomych”.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Marca