Przed dziennikarzami stawił się dziś Carlos Marchena, by odnieść się w kilku zdaniach do najbliższych potyczek swojej drużyny. Kapitan Los Ches podkreślił przymus zwycięstwa nad Club Brugge, klasę FC Barcelony, z którą przyjdzie Valencii mierzyć się w sobotę oraz swój żal związany z niemożnością występu w tym spotkaniu.
Puchar Uefa - Club Brugge
Z Club Brugge musimy dobrze wypaść, wygrać i dopisać trzy punkty, by przystąpić w jak najlepszych humorach do dalszych zmagań w lidze
Mniej niż 48 godzin przerwy
Oczekujemy, że nie sprawi to nam kłopotu. Wielkie zespoły muszą się liczyć z takimi opcjami.
Do Barcelony
O Barcelonie nie ma co rozmawiać, wystarczy zobaczyć ją w akcji. Musimy przygotować się na ciężką przeprawę i starać się wykorzystać wszelkie stworzone sytuacje. W minionym roku polegliśmy w lidze, jednak w Copa del Rey zdołaliśmy zremisować (chodzi o pierwszy mecz na Camp Nou) i wywalczyć sobie awans.
Absencja w ważnym meczu
Bardzo mi dokucza to, że nie mogę zagrać z Barceloną. Chodzi o spotkanie na szczycie, dodatkowo mamy kłopot z środkiem defensywy. Trener jednak na pewno go rozwiąże, abyśmy mogli utrzymać poziom z poprzednich meczów.
Kategoria: Wywiady | Źródło: valenciacf.com