Strona główna

David Silva, powiedział, że ma nadzieję, iż za dwa lub trzy tygodnie wznowi treningi z drużyną. Młody pomocnik wchodzi w ostatni etap procesu rekonwalescencji, po operacji lewej kostki. Operacja odbyła się w polowie września, zaś prognozy mówiły o około 3 miesiącach jakie utalentowany zawodnik będzie musiał spędzić poza boiskiem. Wznowiłem treningi z piłką, dużo pracuję nad odzyskaniem formy fizycznej i codziennie czuję się lepiej. Nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć, kiedy, ale mam nadzieję, że zacznę trenować z drużyną za dwa lub trzy tygodnie. Podchodzę do tego ze spokojem, ponieważ nie chcę, by wystąpiły jakieś powikłania. Chcę odzyskać pełną sprawność, zaznaczył.

Na chwilę obecną wszystko układa się pomyślnie. Nie czuję już palącego bólu jaki mi towarzyszył przed operacją, nawet jeśli trenuję przy większych obciążeniach, dodał Kanaryjczyk, który wyjaśniał, że dwie ostatnie porażki drużyny na Mestalla, prawdopodobnie są spowodowane chorobliwą ambicją jaka dotknęła drużynę po bardzo udanym początku sezonu. Być może drużyna zbyt szybko chciała rozstrzygać spotkania na swoją korzyść i zapominała o obronie. Mam nadzieję, że skorygujemy te błędy przed meczem z Sevillą, wyznał David Silva.

Skomplikowany kalendarz jaki ma Valencia w najbliższym czasie, nie jest czynnikiem, który mógłby przyspieszyć powrót Silvy na boisko. Wychowanek Los Ches stwierdził, że to dobrze dla drużyny, że dopiero teraz zmierzy się z czołówką. Terminarz jest skomplikowany, ale w cudzysłowie. Ostatnie porażki z Racingiem i Sportingiem pokazały, że w każdym momencie jest trudny i z każdym rywalem można przegrać. Teraz czekają nas mecze z Sevillą czy Villarreal i możemy je wygrać. O żadnym spotkaniu nie można powiedzieć, że jest łatwe ponieważ w każdym meczu może się wiele zdarzyć, zakończył.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Superdeporte.es