Strona główna

Baraja: trafiliśmy dobrze

Zibi | 07.10.2008; 21:12
Hiszpan a priori powiedział, że losowanie z perspektywy Valencii było szczęśliwym i stawia nas w dogodnej sytuacji wyjściowej.

- Na pierwszy rzut oka wydaje mi się, że trafiliśmy doskonale. Będziemy mieli spore szanse na to, aby zagrać w kolejnej fazie Pucharu UEFA jako faworyci grupy G. Najtrudniej może być z Rosenborgiem, z którym sezon temu w Lidze Mistrzów nie byliśmy w stanie wygrać – tłumaczył. – Naturalnie, szanujemy rywali, choć osobiście mogę przyznać, że znaleźliśmy się w dobrej grupie.

Baraja mówi na dodatek o wyjazdach do Norwegii, Danii czy Francji: „Dwa ze spotkań toczone będą pewnie w zimnej aurze, co oczywiste w takich wypadkach nam nie sprzyja. Nie możemy jednak usprawiedliwiać się pogodą i postaramy się również na tym terenie o korzystne rezultaty, tak byśmy mogli przewodzić w grupie”.

El Pipo odniósł się także do pojedynczych rozrachunków z Norwegami. Uważa, że będzie to wyśmienita okazja do wyrównania porachunków. Według niego „mecze z Rosenborgiem będą świetną możliwością do zrewanżowania się za ubiegłoroczne niepowodzenia. Mogę tylko przypomnieć, że to właśnie Rosenborg Trondheim pozbawił nas nadziei i szans na promocję do ⅛ Ligi Mistrzów. Nie były to dla nas przyjemne chwile, dlatego teraz chcielibyśmy odpłacić się rywalowi za te przykrości”.

- Mimo tego że walczymy w tym sezonie o Ligę Mistrzów, Pucharu UEFA nie możemy sobie odpuścić. Mamy szeroką kadrę, która rywalizować może nawet w trzech rodzajach rozgrywek. Nie sądzę, żeby tryumf przyszedł szybko i gładko, ale marzy mi się wygranie tego Pucharu pocieszenia”.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Super Deporte