Wywiad z kapitanem „Nietoperzy”
Przyszłość Daniego Parejo na Mestalla stoi pod znakiem zapytania, po tym jak pomocnik znalazł się wśród graczy typowanych do odejścia z klubu w nadchodzącym okienku transferowym. Kapitan Valencii chciałby pozostać w klubie i w nim zakończyć swoją przygodę z futbolem.
Przerwa wakacyjna
Przebywam na wakacjach, jestem zadowolony, odłączam się od wszystkiego, ponieważ teraz jest na to czas.
Sezon poniżej oczekiwań
To prawda, że od początku nie wszystko szło po naszej myśli. Wyniki nie były takie, jakich oczekiwaliśmy. Nie udało się wykonać założonego celu, a sezon nie był udany.
Oddzielić wszystko grubą kreską
Chcieliśmy dać z siebie wszystko, ale zbyt wiele rzeczy wpływało na zespół, nawet jeśli nie wpływało to na grę. Chcemy oddzielić to grubą kreską i postarać się, aby Valencia znalazła się na zasłużonym miejscu oraz uzyskała awans do Ligi Mistrzów w nadchodzącym sezonie.
Decyzje podjęte przez Petera Lima w sierpniu (decyzje w sprawie m.in. Marcelino – przyp. red.)
Oczywiście, że miały wpływ. Mieliśmy niesamowitą dynamikę po zdobyciu pucharu, awansie do Ligi Mistrzów z trenerem. Ludzie, którzy podejmowali decyzje w klubie stwierdzili, że to nie było najlepsze dla klubu. Wpłynęło to w bardzo dużym stopniu na szatnię i personel.
Odejście Marcelino
Trener wypełnił podstawione przed nim zadania, a ponad wszystko awansował do Ligi Mistrzów, której prestiż i aspekt finansowy były najważniejsze. Jednak to zdobycie tytułu po jedenastu latach w roku, w którym świętowano stulecie klubu, było niezapomnianym przeżyciem dla każdego. To były trzy najlepsze dni w mojej karierze.
Koniec kariery w Valencii
Czuję się komfortowo w Walencji, to świetne miasto. Moja rodzina, dzieci, wszyscy się tu dobrze czują. Jestem w tym klubie od dziewięciu lat i jest to dla mnie dom, tak to odbieram. Mam jeszcze dwa lata kontraktu i chciałbym zakończyć karierę w Valencii. Jednak futbol jest jaki jest i nie wiesz, co się stanie. Dla mnie Valencia jest na tę chwilę najważniejsza.
Kategoria: Wywiady | Źródło: Marca | Plaza Deportiva | Fot. Plaza Deportiva