Strona główna

Pożegnalna konferencja Marcelino (cz. 1)

Marcin Śliwnicki | 13.09.2019; 22:20

Oświadczenie byłego szkoleniowca

Marcelino zwołał konferencję prasową, na której opowiadał o kulisach pracy i okolicznościach zwolnienia. Spotkanie z dziennikarzami miało dwa segmenty. Publikujemy pierwszy z nich – przemowę. Jutro część druga, w której Hiszpan odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Ten dzień jest dla mnie bardzo trudny. Zwołałem tę konferencję, bo czułem potrzebę pożegnania się z kibicami i ze wszystkimi ludźmi w Valencii, którzy traktowali nas [sztab – przyp. red.] bardzo dobrze przez te dwa sezony, za co jesteśmy im niezmiernie wdzięczni. To były wspaniałe dwa lata w Walencji i Valencii. Jako trenerzy żyliśmy w grupie niesamowitych zawodników, którzy wygrali nam pierwszy tytuł jako sztabowi trenerskiemu. Zakwalifikowali się dwa lata z rzędu do Ligi Mistrzów. To było niesamowite doświadczenie z punktu widzenia osobistego i zawodowego. Dziękuję im wszystkim i każdemu z osobna. Powiedziałem im, że zawsze będą w naszych sercach.

Muszę też podziękować Mateu Alemany’emu za zaufanie, którym nas obdarzył, wybierając nas do prowadzenia tego ekscytującego i zwycięskiego projektu. Poprzez konsensus udało się osiągnąć sukces. Nasza relacja wykroczyła poza ramy zawodowe, teraz jesteśmy przyjaciółmi. Chciałbym także podziękować wszystkim pracownikom klubu za to jak nas traktowali.

W dniu prezentacji obiecałem fanom, że będą mogli czuć dumę z zespołu. Obietnica została spełniona, a nasze cele przekroczone. Otrzymaliśmy wiele dobrych słów od świetnych kibiców, którzy wspierali nas od dnia naszego przybycia, także w trudnych chwilach. Jesteśmy im wdzięczni, jesteśmy też dumni. Dumni również z tego, że przywróciliśmy im nadzieję, a Valencię przywróciliśmy na należne jej miejsce. Ból jest w nas obecny, ale musimy iść naprzód. Życie się nie skończyło, a nasze postrzeganie sposobu pracy w tym zawodzie pozostaje takie samo: szacunek, skromność i szczerość.

Na koniec chciałbym wam powiedzieć, że po tej konferencji zamierzam na trochę zejść ze sceny. Powodem mojej dzisiejszej obecności w tym miejscu jest chęć powiedzenia „do widzenia” wszystkim, którzy towarzyszyli nam w tworzeniu tego pięknego projektu.

Kategoria: Wywiady | Źródło: El Desmarque