Strona główna

Mata: „Jestem podekscytowany powrotem”

Michał Kosim | 11.12.2018; 00:56

Hiszpan ciepło o byłym klubie

Juan Mata odszedł z Valencii ponad siedem lat temu, jednak zapewnia, że Los Ches już na zawsze będą mieć szczególne miejsce w jego sercu. 30-latek postanowił podzielić się na swoim blogu odczuciami przed środowym powrotem na Estadio Mestalla w ramach Ligi Mistrzów.

„Miałem w swoim kalendarzu zaznaczoną datę 12 grudnia od tygodni, bo właśnie wtedy zagramy na Mestalla. Jeśli jest jakiś inny zespół, na którym mi zależy – jest nim Valencia. Byli zespołem, który obdarzył mnie dużym zaufaniem, gdy wciąż byłem niedoświadczonym młodym piłkarzem w hiszpańskiej pierwszej lidze i mają fanów, których zobaczenia nie mogę się już doczekać” – stwierdził Mata, który po wygaśnięciu umowy z rezerwami Realu Madryt przeniósł się za darmo do Valencii w 2007 roku.

Pomocnik kontynuował: „Regularnie dostaję stamtąd wiadomości wsparcia i jestem podekscytowany powrotem na Mestalla. Nie będzie to mecz o stawkę w kwestii gry o awans do kolejnej rundy, jednak jestem pewien, że obie ekipy dadzą z siebie wszystko, by spróbować zdobyć trzy punkty”.

Zawodnik Manchesteru United, który dla Valencii rozegrał łącznie 196 spotkania, zapowiedział walkę „Czerwonych Diabłów” o wyprzedzenie Juventusu i przejście do fazy pucharowej Champions League z pierwszego miejsca, próbując także pokrzepić sympatyków Blanquinegros: „Mamy szansę wygrać naszą grupę i zamierzamy o to walczyć. Wiem, że to nie jest najlepszy moment dla Valencii, ale wiem też z własnego doświadczenia, że nastroje mogą zmienić się po dwóch dobrych spotkaniach”.

„Liga Europy będzie wyjątkowa dla kibiców, którym tak wiele zawdzięczam. Nie mogę się doczekać zobaczenia Was wszystkich i powrotu do miejsca, które było moim domem przez cztery sezony” – zakończył Juan Mata, który w 2008 roku otworzył wynik spotkania finału Pucharu Króla, wygranego przez Los Ches 3:1.

To jedyne trofeum Hiszpana zdobyte w Valencii, jednak już w tę środę z pewnością może on liczyć na gorące powitanie ze strony Estadio Mestalla, gdzie po raz ostatni zagrał jeszcze w barwach Chelsea. Miało to miejsce 28 września 2011 roku, kiedy padł remis 1:1.

Kategoria: Wywiady | Źródło: juanmata8.com