Strona główna

Sánchez Pizjuán zdobyte!

Karol Kotlarz | 10.03.2018; 18:13

Dublet Rodrigo

Po 14 latach Valencii udało się wygrać na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán. Dwie bramki strzelone przez Rodrigo pozwalają na zdobycie trzech punktów i tym samym przewaga nad Sevillą wzrasta do 11 punktów.

Marcelino po raz kolejny w tym sezonie zaskoczył wszystkich wyborem zawodników do meczowej jedenastki. Trener przemeblował całkowicie prawą stronę – za Montoyę pojawił się Gabriel Paulista, zaś miejsce Solera zajął Coquelin. Pierwsze minuty spotkania upłynęły pod znakiem meczu walki z przewagą drużyny gospodarzy; goście zaś odpowiadali kontratakami, jednak często kończyły się one odgwizdaniem spalonego.

Po 20 minutach spotkania groźny strzał na bramkę Neto oddał Nolito, jednak golkiper pewnie interweniował. Chwilę później bliski zdobycia gola był Muriel, jednak po jego strzale piłkę sprzed pustej bramki wybił Gayà. W 24. minucie meczu piłkę w okolicy środka pola otrzymał Geoffrey Kondogbia, następnie wykonał dalekie podanie w kierunku Rodrigo, a ten urwał się pilnującemu go Escudero i pewnym strzałem pokonał Rico. 0:1!

Kilka minut później mogło być już 1:1 – z prawej strony boiska w pole karne Valencii dośrodkowywał Layún, a strzał z wysokości pola bramkowego oddał Sarabia. Na posterunku był jednak Neto, który popisał się znakomitą interwencją, wybijając piłkę na rzut rożny. Próby wyrównania stanu meczu nie ustawały, a najlepszą ku temu okazję miał Muriel, którego uderzenie zatrzymane zostało przez poprzeczkę bramki strzeżonej przez Neto. W końcówce pierwszej połowy kontra Valencii zakończyła się oddaniem strzału przez Zazę, jednak uderzenie wylądowało w bocznej siatce. Do przerwy na tablicy wyników widniał wynik 0:1.

Tuż po przerwie do zdecydowanego ataku ruszyli gospodarze. Z dystansu pokonać Neto próbował Banega, jednak jego uderzenie na raty obronił brazylijski golkiper. Chwilę później obok bramki powędrował strzał oddany przez Vazquéza. Wyrównać stan meczu próbował również Lenglet, ale jego strzał głową został obroniony przez Neto.

W odpowiedzi, w odstępie kilku minut Valencia przeprowadziła kontrataki, które kończyły się oddaniem strzału przez Rodrigo. Za każdym razem uderzenia napastnika bronił Sergio Rico. Szanse na podwyższenie rezultatu mieli też Guedes, którego strzał został zablokowany oraz Kondogbia.

W 67. minucie meczu akcja duetu Kondogbia-Rodrigo znów przyniosła bramkę. Piłkę w środku boiska otrzymał Kondogbia, który ruszył z nią, mijając dwóch rywali, po czym zagrał prostopadłą piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Rodrigo. Hiszpan po raz drugi z zimną krwią pokonał bramkarza gospodarzy. 0:2!

Marcelino jeszcze przed zdobyciem drugiego gola dokonał pierwszej zmiany wpuszczając Solera za słabo spisującego się Zazę. W kolejnych minutach szansę dostali też inni wychowankowie: Ferrán oraz Lato, którzy zmienili odpowiednio Kondogbię i Gayę.

Pomimo okazji z jednej i drugiej strony do zmiany rezultatu już nie doszło. Valencia po 14 latach odniosła wygraną na Sánchez Pizjuán i powiększyła przewagę nad Sevillą do 11 punktów. Zwycięstwo w tym meczu było istotne biorąc pod uwagę cel Valencii, czyli awans do Ligi Mistrzów.

LaLiga, 28. kolejka

Sevilla FC – Valencia CF 0:2 (0:1)

Bramki: Rodrigo (24’, 0:1), Rodrigo (67’, 0:2)

Sevilla FC: Sergio Rico, M. Layún, Mercado, Lenglet, Escudero, Banega, Nzonzi, Sarabia (70’ Ben Yedder), Vázquez, Nolito (62’ Correa), L. Muriel (80’ Sandro).

Valencia CF: Neto, Gabriel Paulista, Murillo, Garay, Gayà (83’ Lato), Kondogbia (76’ Ferran Torres,), Parejo, Coquelin, Guedes, Rodrigo, Zaza (66’ Carlos Soler).

Wybierz gracza meczu
Francis Coquelin
Ezequiel Garay
Geoffrey Kondogbia
Neto
Rodrigo Moreno
Created with SurveyMaker


Kategoria: Składy | Źródło: własne | LasProvincias | SuperDeporte