Strona główna

Aimar zostaje, Mista niekoniecznie?

Matej | 14.06.2006; 16:38
Zdaniem Amadeo Carboniego sprawa z Amiarem w roli głównej jest bardzo prosta. To od samego zawodnika zależeć będzie, czy przedłuży kontrakt, czy zmieni barwy klubowe. Klub chce wypełnić dwuletnią umowę, która obowiązuje Argentyńczka i pozostaje otwarty na podpisanie nowego kontraktu. Niepewnie przedstawia się sytuacja Misty, który raczej odejdzie z Mestalla. O rok dłużej natomiast w Stolicy Lewantu pozostanie Ayala.

- Chcemy, aby Amiar pozostał, ale on również musi wyrazić podobną wolę - powiedział Carboni. - Siądziemy spokojnie do rozmów i jestem pewien, że nie będzie problemu z dojściem do porozumienia.

Dyrektor sportowy sprostował prasowe doniesienia, w których mówiło się o nowym kontrakcie dla Roberto Ayali.
- On ma w obowiazującej umowie opcję przedłużenia o rok i najprawdopodobniej z niej skorzystamy. - zapewnił Carboni.

Ostateczna decyzja w sprawie Misty zależeć będzie od Quique Floresa. Pod batutą hiszpańskiego szkoleniowca nasz napastnik spisywał się słabo, strzelił tylko jedną bramkę i dopiero w samej końcówce sezonu obudził się z letargu. Czy to wystarczy, by przekonać do siebie Quique? Nie wiadomo. Faktem jest jednak, że Flores ufa bardziej mu, aniżeli Patrickowi Kluivertowi.

Kategoria: | Źródło: www.marca.com