Strona główna
David Villa nie ukrywa swojego niezadowolenia z tego, że w ostatnim meczu sezonu utracił koronę Króla strzelców La Liga, na rzecz Samuela Eto’o, który wyprzedził go w tej klasyfikacji o zaledwie jedną bramkę: ”Wielka szkoda, ze Kameruńczyk strzelił gola przeciwko Bilbao. Mimo tego, że nie udało mi się zdobyć Trofeo Pichichi, mam jednak za sobą wspaniały sezon, o którym wcześniej nawet nie marzyłem” – powiedział Hiszpan dla radia Esport Valencia.

”Jestem dumny z moich 25 trafień, które zapisałem na swoje konto w tym sezonie. Eto’o o początku przewodził w klasyfikacji na najlepszego strzelca i nawet nie sądziłem, że będę w stanie stanąć z nim do walki o ten tytuł. Miałem jeszcze nadzieję, ze nie strzeli gola w meczu z Bilbao, ale niestety pokazał, jak znakomitym jest snajperem. Pozostaje mi tylko mu pogratulować. Teraz myślę już o zbliżającym się Mundialu, na który wyznaczyłem sobie osobisty cel - chcę zostać najlepszym napastnikiem Mistrzostw. W ten sposób odbiję sobie utratę Trofeo Pichichi” – kontynuował El Guaje.

Najlepszy strzelec Nietoperzy wypowiedział się również o kontrowersyjnej decyzji Luisa Aragonesa, który w trakcie czerwcowego Mundialu zamierza ustawiać Villę na pozycji lewoskrzydłowego. David podkreślił, że ”w całej swojej karierze grałem jako wysunięty napastnik. Czasem jednak, gdy sytuacja tego wymagała występowałem na skrzydle. Sadzę więc, że dam sobie radę. Potrafię grać na wielu pozycjach”- zapewniał piłkarz.

Na koniec Villa, zapowiedział, że wraz z reprezentacją Hiszpanii mają zamiar sięgnąć po Mistrzostwo Świata: ”Inna opcja nie wchodzi w rachubę. Jesteśmy jednym z najsilniejszych kadrowo zespołów na Mundialu i każda inna ewentualność, będzie dla nas porażką. W tym roku postaramy się nie zawieść oczekiwań naszych kibiców” – zakończył najlepszy obecnie hiszpański napastnik.

Kategoria: | Źródło: Radio Esport