Strona główna
Quique Sánchez Flores stwierdził na pomeczowej konferencji , że wczorajszy remis na Mestilli nikogo nie urządza. I rzeczywiscie ma rację , ponieważ Atletico, które walczyło o udział w Pucharze Intertoto znajduje się obecnie na 9 miejscu ze stratą 4 pkt do miejsca 7, promującego to miejsce do udziału w Pucharze Lata. Dlatego remis z Los Ches pogrzebał ich szanse na europejskie puchary. W przypadku Valencii nie jest jeszcze nic straconego ale trzeba liczyć na potkniecie „Galacticos” w dzisiejszym meczu z rewelacją tegorocznej edycji ligi mistrzów Villarreal.

Quique dodał również –„Dzisiejszy mecz nie miał być wielkim widowiskiem, miał to być mecz o wszystko. Niestety nasz dzisiejszy rywal grał bardzo agresywnie i pewnie w obronie, co zaowocowało zdobytym przez nich 1-go punktu”

-„Cieszy mnie fakt że do zdrowia wracają tacy piłkarze jak Edu, Vicente, czy Ayala. Niestety kończy się liga, pozostała nam ostatnia kolejka i nadal nie wiemy na jakim miejscu wyląduje nasz zespół.”


Na koniec trener „Che” wyróżnił dwóch graczy którzy się dobrze spisali we wczorajszym meczu. Był to oczywiście nasz najlepszy strzelec David Villa i Pablo César Aimar.
-„Przed sezonem chciałem stworzyć kadrę która będzie wstanie walczyć o najwyższe cele. Naszym celem w tym sezonie było zająć miejsce w tabeli premiującej nas startem w następnej edycji Ligi Mistrzów i ten cel został osiągnięty dzięki dużemu zaangażowaniu Villi i Aimara.”

Kategoria: | Źródło: www.valenciacf.es